A1 i auta jadące pod prąd. Było ich pięć

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na A1

Niebezpieczne manewry na autostradzie A1 zarejestrowała kamera zamieszczona w jednym z aut. Na nagraniu widzimy sznur samochodów jadących pod prąd. Poruszające w niewłaściwym kierunku auta zmusiły innych kierowców do hamowania. Informację o sytuacji, do której doszło w Łodzi, otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak poinformował nas autor wideo, niebezpieczna sytuacja została zarejestrowana w sobotę rano na węźle Łódź Północ na A1.

Na nagraniu widzimy jadące w stronę Gdańska samochody. W pewnym momencie pojazdy hamują. Szybko okazuje się, że przyczyną są jadące pod prąd auta. Było ich pięć.

Lekkomyślne zachowanie jadących w niewłaściwym kierunku kierowców na szczęście tym razem nie doprowadziło do tragedii.

Jak poinformowała mł. insp. Joanna Kącka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, do służb nie wpłynęło również żadne zgłoszenie w tej sprawie. Dodała jednak, że policjanci są zainteresowani wyjaśnieniem tej sprawy i wyciągnięciem konsekwencji, dlatego też proszą świadków o zgłaszanie się.

Zachowanie kierowców skomentował asp. sztab. Kamil Wnukowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

- Jeśli kierowcy wjechali na autostradę na węźle i skręcili "pod prąd", to takie zachowanie skutkuje mandatem od 20-500 zł i pięcioma punktami karnymi. Ale jeśli zawrócili jadąc początkowo A1 w kierunku północnym, to za takie zachowanie taryfikator stanowi 300 zł i 5 punktów karnych - poinformował policjant.

Jak dodał, pojazdy ponadto poruszały się powierzchnią wyłączoną z ruchu za co grozi dodatkowo mandat w wysokości 100 zł i punkt karny.

"Ludzka głupota"

- Są dwa możliwe wytłumaczenia. Albo ktoś się zagapił, nie skręcił z A1 na Warszawę i postanowił wrócić do tego zjazdu pod prąd albo po prostu kierowcy próbowali uniknąć korka, który stworzył się w sobotę rano na A1 w wyniku kolizji - powiedziała na antenie TVN24 reporterka Katarzyna Pasikowska-Poczopko.

- Na filmie widać. że samochody na A1 zwalniają i robi się ciasno. Może być tak, że kierowcy postanowili z korka wyjechać. Skoro jednemu się udało, to być może okazało się, że jest więcej chętnych, by ten korek ominąć i pojechać inaczej. To jest ewidentnie niebezpieczne, to jest ludzka głupota, tak mówią policjanci, którzy będą starali się namierzyć kierowców i pociągnąć ich do odpowiedzialności - dodała.

RELACJĘ REPORTERKI ZOBACZYSZ NA TVN24.PL

Nie pierwszy raz

To już kolejne nagranie z jadącym pod prąd kierowcą w roli głównej. W ostatnim czasie opisaliśmy jazdę pod prąd na Moście Milenijnym we Wrocławiu, niebezpieczną jazdę w Krakowie czy jazdę pod prąd we mgle na S7.

Autor: kz//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W czwartek wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w związku z awanturą domową. W lokalu zabarykadował się mężczyzna. Okazało się, że 45-latek był poszukiwany, tak jak i jego 39-letnia partnerka. Nastoletnie dzieci pary trafiły do pogotowia opiekuńczego.

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Awantura i siłowe wejście policjantów. Rodzice poszukiwani, dzieci w pogotowiu opiekuńczym

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W jednym z domów w Turku (Wielkopolska) znaleziono zakrwawione ciało 49-latka. Mężczyzna został ugodzony nożem. Do sprawy zatrzymano jego 25-letniego syna. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Ojciec nie żyje, syna zatrzymano

Ojciec nie żyje, syna zatrzymano

Źródło:
tvn24.pl

Za nami ostatnia pełnia 2025 roku. W nocy z czwartku na piątek na niebie mogliśmy podziwiać tzw. Zimny Księżyc. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia od naszych czytelników.

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Źródło:
Kontakt24, National Geographic

W nocy w hali garażowej na gdyńskim Witominie wybuchł pożar. Spłonęło osiem aut, a kilkanaście i część instalacji elektrycznej zostało uszkodzonych.

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Źródło:
Kontakt24/TVN24

Świadek nagrał samochód jadący pod prąd drogą numer 94 między Wieliczką a Krakowem. Jak wskazuje mężczyzna, do niebezpiecznej sytuacji mogło przyczynić się złe oznakowanie budowanego pod Wieliczką skrzyżowania.

Pod prąd jechała w stronę Krakowa. "Była zdenerwowana"

Pod prąd jechała w stronę Krakowa. "Była zdenerwowana"

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Tramwaj linii 11 uderzył w kamienicę przy ul. Parkowej w centrum Szczecina. Cztery osoby zostały ranne, a jedna z nich została hospitalizowana. Służby ustalają przyczyny zdarzenia. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia ze zdarzenia.

Tramwaj wypadł z toru i uderzył w kamienicę

Tramwaj wypadł z toru i uderzył w kamienicę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W Skawinie (Małopolskie) paliła się hala magazynowa. Na miejscu z ogniem walczyło 30 zastępów straży pożarnej. Strażacy zalecali pozamykanie okien i ograniczenie przebywania na zewnątrz w bezpośrednim sąsiedztwie budynku. Pożar opanowali po ponad czterech godzinach.

Płonęła hala, apelowali do mieszkańców. Trwa dogaszanie

Płonęła hala, apelowali do mieszkańców. Trwa dogaszanie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Stał w korku, nagle zjechał z ulicy i wjechał na chodnik, gdzie kontynuował jazdę - takie nagranie z Białegostoku otrzymaliśmy na Kontakt24. Jeden z pieszych musiał zejść kierowcy z drogi. - Zachowywał się jakby był na ulicy - opisał świadek. O komentarz do sprawy poprosiliśmy byłego policjanta i biegłego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych.

Stał w korku i nagle zjechał na chodnik. Nagranie

Stał w korku i nagle zjechał na chodnik. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na warszawskich Bielanach doszło do wypadku z udziałem radiowozu. Trzy osoby trafiły do szpitala.

Radiowóz rozbity, policjanci w szpitalu

Radiowóz rozbity, policjanci w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl