- Zepsuło się pendolino. Stoi gdzieś pod Grodziskiem Mazowieckim – napisał na Kontakt 24 Bogdan. Okazało się, że w superszybkim pociągu trzeba było zrestartować system. Zanim usterkę naprawiono, pasażerowie czekali bliko 2,5 godziny. – Zwrócimy pasażerom 50 proc. ceny biletu – zapewnia PKP Intercity.
– Komputer zasygnalizował, że jest konieczny restart – potwierdziła Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.
Połowa zwrotu za bilet
Jak dodała, po godzinie 9.40 pociąg został naprawiony i wyruszył do Krakowa.
Pasażerowie dostaną 50 proc. zwrot cen biletów. - Pieniądze będą do odebrania w kasie w Krakowie. Jest też możliwość złożenia wniosku listownie i wtedy pieniądze przelejemy na konto – zaznaczyła Czemerajda.
Blisko 2,5-godzinne opóźnienie pendolino to również skutek porannej awarii na stacji Warszawa Grochów. O godzinie 6.00 jeden z pociągów uszkodził sieć trakcyjną. - Usterka utrudniła wyjazd składów dalekobieżnych, które zaczynały jazdę z Warszawy Wschodniej – poinformowało biuro prasowe PKP PLK.
"Jakiś armagedon chyba"
W sumie opóźnionych zostało osiem pociągów. Jak czytamy w komunikacie, awarię naprawiono około godziny 7.00. Mimo to na Kontakt 24 nadal dostajemy informację o utrudnieniach.
"Stoję na Centralnym. Jest jakiś armagedon chyba. Nie wiem jak to możliwe, ale pociągi ruszające ze stacji Warszawa Wschodnia mają ok. 40 minut opóźnienia" – napisał Andrzej1954.
Problem jest też z dojazdem do Warszawy. "Pociąg przyspieszony relacji Skarżysko Kamienna - Warszawa został puszczony drogą okrężną przez Dęblin" - pisze z kolei ravmath.
Poczęstunek dla pasażerów
Jak zapewnia spółka, pasażerowie na bieżąco byli informowani o utrudnieniach. - Na dworcach Warszawa Wschodnia i Warszawa Centralna dla pasażerów opóźnionych pociągów przygotowano napoje i poczęstunek. Dodatkowe napoje i poczęstunek są wydawane w pociągach – podaje PKP.
Z kolei pasażerowie, którzy kupili bilet, a z niego nie skorzystali - dostaną zwrot pieniędzy. - Z biletami kupionymi w kasach otrzymają zwrot w kasach. Ci z biletami internetowymi w drodze reklamacji – informuje spółka.
Autor: ank/sk