Cztery osoby podróżowały autem, które wpadło do kanału w Augustowie (woj. podlaskie). - 18-letni kierowca jechał za szybko - przyznaje policja. Samochód zatonął. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Przyczyną tego zdarzenia była nadmierna prędkość. Na łuku drogi 18-letni kierowca audi a4 stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do Kanału Augustowskiego - informował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 dyżurny policji w Augustowie.
Do zdarzenia doszło w piątek. Strażacy zgłoszenie otrzymali o godz. 22:36. Jak mówią, wszystko działo się w okolicy ogródków działkowych. Audi zjechało z ul. Słowackiego, która biegnie wzdłuż Kanału Augustowskiego.
- Samochodem podróżowały cztery osoby, które wydostały się z niego o własnych siłach. Samochód zatonął - mówił strażak z augustowskiej straży pożarnej.
- W zatopionym samochodzie nie było innych osób. Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej - tłumaczył.
Dyżurny policji dodał, że nikomu nic się nie stało. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie byli trzeźwi.
Autor: ak,ank//tka