17-latek wjechał w rodzinę z dziećmi. Nie miał prawa jazdy

Do wypadku doszło w Kłodawie

Samochód kierowany przez siedemnastolatka bez uprawnień wypadł z drogi na ulicy Barbary w Kłodawie (Wielkopolskie) i wjechał w dwoje dorosłych z dwójką dzieci na rowerach. W wyniku zdarzenia do szpitala trafiła kobieta i dwoje dzieci w wieku siedmiu lat. - Kierowca odbijał się od krawężników, w końcu wjechał w nas - opowiada mąż i ojciec poszkodowanych.

Do wypadku doszło w Kłodawie

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 14:40. - Za kierownicą samochodu osobowego usiadł 17-letni mieszkaniec Kłodawy, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami kategorii B. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do wypadku - opowiada aspirant sztabowy Daniel Boła z kolskiej komendy powiatowej.

Czytaj też na tvn24.pl

Wjechał w czteroosobową rodzinę

Jak przekazuje policjant, na drodze auta znaleźli się członkowie rodziny, którzy akurat byli na przejażdżce rowerowej. - Osobowy mercedes ich potrącił. W wyniku zdarzenia do szpitala przewieziona została 30-letnia kobieta i dwoje siedmioletnich dzieci - mówi asp. sztab. Boła.

- Dzieci po przeprowadzonych badaniach i opatrzeniu przez lekarzy zostały wypisane ze szpitala. Kobieta pozostaje na szpitalnym oddziale, doznała obrażeń lewej nogi oraz urazu głowy w postaci rozcięcia - informuje policjant z kolskiej komendy powiatowej.

"Dobrze, że dzieci miały kaski"

Z redakcją Kontakt 24 skontaktował się pan Krystian, którego żona i dzieci zostały poszkodowane w czasie zdarzenia. Opowiada, że rodzina jechała prawą krawędzią drogi - najpierw jechała jego małżonka, potem dzieci, a on na końcu.

- Byliśmy jakieś 500-800 metrów od domu, gdy wyprzedził nas samochód, który uderzał w krawężniki. Po chwili auto zawróciło, kolejny raz odbiło się od krawężnika i wjechało w nas. Wszyscy wstaliśmy o własnych siłach. Żonę i dzieci przewieziono do szpitala. Dzieciom nic poważnego się nie stało, dobrze, że miały kaski - opowiadał.

Dodał, że po upadku podszedł do samochodu. - Kierowcą był nieletni mężczyzna narodowości romskiej. Jechało z nim dwóch pasażerów. Pasażer, który był z tyłu, przesiadł się na miejsce kierowcy i odjechał. Kierowca był cały czas na miejscu - przekazał pan Krystian.

Stanie przed sądem

Policja informuje, że siedemnastoletni mężczyzna był trzeźwy w momencie zdarzenia.

- Za spowodowanie wypadku polski kodeks karny przewiduje nawet do trzech lat więzienia. Gospodarzem sprawy jest prokuratura, sprawca ostatecznie odpowie za swój czyn przed sądem - kończy aspirant sztabowy Daniel Boła z kolskiej komendy powiatowej.

Autor: bż,ek/tok / Źródło: tvn24.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl