Ewakuacja kilkuset uczestników obozu harcerskiego z powodu silnej burzy

Ewakuowano obóz harcerski

Na skutek gwałtowanej pogody służby ewakuowały ponad trzysta osób, które przebywały na terenie obozu harcerskiego w Kostkowicach (Śląskie). Jedna osoba trafiła do szpitala.

Ewakuowano obóz harcerski
Ewakuowano obóz harcerskitvn24

Burza, której towarzyszył silny wiatr przeszła w środę nad Śląskiem, powodując wiele niebezpiecznych sytuacji. Z powodu groźnej aury ewakuowany został również obóz harcerski w śląskich Kostkowicach.

O AKTUALNEJ SYTUACJI POGODOWEJ W POLSCE PRZECZYTASZ NA TVNMETEO.PL

Aspirant Grzegorz Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu przekazał, że z terenu obozu harcerskiego w Kostkowicach ewakuowano 370 osób.

- Decyzję o ewakuacji podjęto z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, jak silny wiatr, który łamał gałęzie drzew, stwarzając w ten sposób zagrożenie dla przebywających na terenie obozu ludzi - wyjaśnił.

W akcji śmigłowiec GOPR

Jak przekazał strażak, podczas działań jedna z ewakuowanych osób, na skutek silnego stresu doznała duszności. - Została zabrana z terenu leśnego przez śmigłowiec GOPR, który przetransportował ją do najbliższej drogi. Tam czekało już pogotowie, które zabrało poszkodowaną osobę do szpitala - poinformował.

- W tej chwili wszyscy są już w bezpiecznym miejscu, ale jest za wcześnie, by mówić, czy uczestnicy będą mogli powrócić na teren obozu i jeśli tak, to kiedy - podkreślił.

Aspirant Nowak zaznaczył, że w całym powiecie policjanci i strażacy przeprowadzili wiele interwencji. - Przez cały rejon przetoczyła się bardzo silna burza, przez co mamy w tej chwili tak wiele zdarzeń - powiedział.

35 ewakuacji obozów na terenie całego kraju

O godzinie 23 na antenie TVN24, brygadier Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że w środę na terenie całego kraju strażacy interweniowali ponad dwa tysiące razy. - Główne działania to usuwanie drzew powalonych na drogi, udrażnianie szlaków komunikacyjnych i oczywiście, przeprowadzane ewakuacje obozów harcerskich, których w całym kraju przeprowadzono 35 - wyliczył.

- Były to obozy stacjonarne, ale również wędrowne. Można powiedzieć, że te ewakuacje są wpisane w plan organizacji tego typu wypoczynku dzieci i młodzieży. Organizator ma obowiązek utrzymywać łączność ze strażą pożarną oraz słuchać i obserwować komunikaty pogodowe i jeśli pojawi się zagrożenie, to wszcząć ewakuację, czyli przemieścić uczestników do wcześniej przygotowanego miejsca. Najczęściej jest to szkoła, ośrodek zdrowia lub remiza- wyjaśnił.

Rzecznik przyznał, że każda ewakuacja wiąże się z zagrożeniem. - Przeprowadza się je właśnie po to, aby nie doszło do sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, bo wspominamy tragedię sprzed czterech lat, kiedy w Suszku zginęły dwie harcerki. Dmuchamy na zimne, ponieważ chcemy uniknąć takich zdarzeń - podkreślił.

- Na szczęście we wszystkich zdarzenia, przy których do tej pory pracowali dziś strażacy, nikt nie odniósł obrażeń ciała - zapewnił.

Autor: est/mj / Źródło: Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

1,8 promila w organizmie miała policjantka z Jeleniej Góry, która w piątek rano spowodowała kolizję drogową. Wkrótce zostanie wyrzucona ze służby.

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

We wtorek wieczorem we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg tej jesieni. To kolejny region, w którym w ostatnich dniach pojawił się biały puch. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia nie tylko z zabielonej stolicy Dolnego Śląska, ale również z innych miast.

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Pierwszy śnieg we Wrocławiu. Nagranie

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

- Używaliśmy sygnałów świetlnych, dźwiękowych i trąbiliśmy na niego - relacjonuje ratownik pogotowia ratunkowego. Samochód, który jechał przed karetką nie ustąpił pojazdowi pierwszeństwa. Transport był pilny i liczył się czas. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Liczyła się każda sekunda. Kierowca nie ustępował karetce. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować "kosmiczny pociąg". Zdjęcia i nagrania przelotu satelitów Starlink otrzymaliśmy na Kontakt24.

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Przelot Starlinków. Wasze relacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Od poranka do zmroku strażacy i policjanci prowadzili działania na jeziorze Modła w pobliżu Ustki (Pomorskie). Wiadomo, że szukali zaginionej osoby.

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Duża akcja policjantów i strażaków nad jeziorem Modła

Źródło:
Kontakt24

Reporterce24 udało się sfotografować zjawisko optyczne - Słońce poboczne. Materiałami podzieliła się z nami, wysyłając je na Kontakt24.

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Niezwykłe zjawisko w obiektywie Reporterki24

Źródło:
tvnmeteo.pl