"Kilkaset śniętych ryb w Warcie. Większość to duże leszcze około 1,5 kg wagi" - zaalarmowali na Kontakt 24 wędkarze, autorzy zdjęć, którzy sobotnie popołudnie postanowili spędzić nad rzeką w Wielkopolsce. Jak informuje policja, powodem jest wyciek z kolektora.
"Podczas pobytu z wędką nad Wartą pomiędzy Czerwonakiem a Owińskami zobaczyłem wraz z kolegami przerażający widok. Około godz. 13 zaczęły na powierzchnię rzeki wypływać zdychające ryby" - napisał na Kontakt 24 Grzegorz.
"Większość to duże leszcze"
Jak zaznaczył, nad rzeką był do godziny 15. "Widziałem kilkaset zdechłych ryb. Większość to duże leszcze około 50 cm i 1,5 kg wagi. Dla wędkarza - widok tragiczny" - tłumaczył Reporter 24. "Ile ich jeszcze padnie do końca dnia? Nie wiadomo, ale na pewno tysiące" - uważa Grzegorz.
Na śnięte ryby natknął się też Elvis Kryszak. Reporter 24 również sobotnie popołudnie postanowił spędził nad Wartą. - Były na wpół żywe, ale czym dalej szedłem, coraz więcej było śniętych ryb - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24.
Jak wyjaśnił Reporter 24, ryby zaczął fotografować od miejscowości Koziegłowy. Wzdłuż rzeki szedł blisko osiem kilometrów. - Doszedłem do miejscowości Owińska i śnięte ryby też tam były - tłumaczył Elvis Kryszak.
Natrafili na wyciek z kolektora
- Po godzinie 11 policjanci z poznańskiego komisariatu wodnego dostali informację od wędkarzy o tym, że w rzece znajdują się śnięte ryby. Policjanci sprawdzili nurt rzeki i brzeg i okazało się, że około 200-300 metrów od mostu Lecha w stronę Obornik natrafili na wyciek z kolektora - wyjaśnił w rozmowie z nami sierż. Marek Kowaliński z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak dodał, policjanci zabezpieczyli miejsce i zawiadomili Inspektorat Ochrony Środowiska.
Autor: ank