Osuwająca się ziemia i przerwane mosty. Wasze relacje z południowej Polski

Przerwany most w miejscowości Krupówki / fot

Strażacy i mieszkańcy południowych województw walczyli w piątek ze skutkami wichur i podtopień. Przybywało miejsc z pogotowiem powodziowym na Podkarpaciu. W województwie śląskim w niektórych miejscach zamknięto szlaki kolejowe. Trudna sytuacja była także w Małopolsce, gdzie uaktywniły się osuwiska ziemi. Z powodu gwałtownych opadów i lokalnych podtopień Tatrzański Park Narodowy zamknął niektóre szlaki turystyczne. Zdjęcia obrazujące skalę problemu zamieszczali w serwisie Kontaktu 24 internauci.

AKTUALNĄ SYTUACJĘ ŚLEDŹ NA TVNMETEO.PL

woj. małopolskie

Rzeki w Małopolsce przekraczały stany alarmowe w 26 miejscach. W ośmiu miejscach uaktywniły się osuwiska, zagrożone są z tego powodu cztery budynki - podał rzecznik wojewody Jan Brodowski. Według synoptyków opady deszczu mają być w regionie coraz mniejsze. Jak poinformował PAP rzecznik małopolskiej Straży Pożarnej Sebastian Woźniak, w piątek do godziny 11 strażacy wypompowali wodę z 683 budynków, a w 280 kolejnych działania miały być jeszcze prowadzone. Najwięcej interwencji było w powiatach suskim, myślenickim, tatrzańskim, nowotarskim i limanowskim.

Alarmy

Według służb wojewody bez prądu pozostawało 21 tys. mieszkańców Małopolski. Alarmy przeciwpowodziowe obowiązywały w pięciu powiatach: myślenickim, suskim, nowosądeckim, tarnowskim i oświęcimskim, w miastach Oświęcimiu i Bochni oraz w gminach: Bochnia, Bukowina Tatrzańska, Czchów, Krościenko, Łapanów, Skawina i Szczawnica. W 20 przypadkach władze lokalne ogłosiły pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono też w piątek w Krakowie. O godz. 12.30 poziom Wisły na wodowskazie Bielany wynosił 481 cm, do stanu alarmowego (520 cm – PAP ) brakowało 39 cm. Według prognoz hydrologów z IMGW Wisła w mieście miała osiągnąć stan alarmowy w piątek wieczorem, a najwyższa fala wezbraniowa przejdzie w niedzielę ok. godz. 8.

Zalane zakłady pracy

Biuro Prasowe Urzędu Miasta w Nowym Sączu informowało o stabilizowaniu się sytuacji hydrologicznej. Systematycznie opadała woda w rzekach Kamienica, Łubianka i Dunajec. Według stanu na godz. 5 poziom wody w Dunajcu wynosił 460 cm, a o godz. 8 już 432 cm. Służby prowadziły przegląd stanu wałów wzdłuż Dunajca. W Jordanowie z brzegów wystąpiła rzeka Skawa, zalewając jedne z największych w regionie zakłady pracy m.in. Jardrew i Valvex. Wodę z zakładów wypompowywali strażacy z Wielkopolski. „W okolicach Jordanowa uaktywniły się osuwiska. Jedno zeszło na drogę wojewódzką w Osielcu, w innych miejscach istnieją zagrożenia osuwiskami” – poinformował PAP rzecznik suskiej straży pożarnej Łukasz Białończyk.

Osuwiska

W miejscowości Brzegi w pow. tatrzańskim na dom osuwała się skarpa; konieczna była ewakuacja mieszkańców. „Budynek jest mocno zagrożony, pod naporem osuwającej się skarpy pękają ściany. Strażacy zabezpieczają teren” – poinformował PAP rzecznik zakopiańskiej straży Andrzej Król Łęgowski. Ewakuowano też 15 osób z trzech budynków w Barcicach, w gm. Stary Sącz. Osuwiska, które nie zagrażały budynkom, wystąpiły w: Piwnicznej Zdroju, Chomrzysku (gm. Nawojowa, pow. nowosądecki), Mochnaczce Niżnej (gm. Krynica Zdrój, pow. nowosądecki, Kąclowa (gm. Grybów, pow. nowosądecki), Mszanie Górnej i Tymbarku.

Zamknięte szlaki turystyczne

W Barcicach (powiat nowosądecki) ze względu na ryzyko wystąpienia osuwiska strażacy ewakuowali mieszkańców dwóch budynków, w Dąbrowie (pow. nowosądecki) ewakuowano 10 pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej, w Suchej Beskidzkiej (pow. suski) – 15 osób z trzech budynków, a w Osieczanach (pow. myślenicki) - 12 osób z domków letniskowych. Jak podała straż w Krzyszkowicach (pow. myślenicki), wezbrany potok porwał samochód, podróżujący opuścili pojazd o własnych siłach. W miejscowości Kamienica w powiecie limanowskim rzeka Kamienica podmyła most na drodze wojewódzkiej 968. Z powodu gwałtownych opadów i lokalnych podtopień Tatrzański Park Narodowy zamknął niektóre szlaki turystyczne. Turyści nie mogli wchodzić do Dolin: Białego, Strążyskiej, Małej Łąki, Kościeliskiej, Chochołowskiej oraz poruszać się pod tamą na Polanie Kuźnickiej. Szlaki w wielu miejscach były podtopione, a miejscami zupełnie zalane, co mogło powodować rozmakanie i osuwanie gruntu. W wyższych partiach gór panowały bardzo trudne, zimowe warunki - obowiązywał trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Świeży śnieg leżał już od wysokości 1400 m n.p.m. Synoptycy zapowiadali intensywne opady na Małopolsce w ciągu kolejnych godzin.

woj. śląskie

Jak podawały w piątek rano służby kryzysowe wojewody, w ośmiu punktach pomiarowych w woj. śląskim poziom rzek przekraczała stan alarmowy. Tak było m.in. na Wiśle w Goczałkowicach i Skoczowie, na Olzie w Cieszynie i na Sole w Żywcu. W regionie w 12 miejscach przekroczone były stany ostrzegawcze, m.in. na Odrze w Krzyżanowicach. Mimo to dotychczas nie odnotowano poważniejszych problemów. Doszło do niewielkich podtopień, ale nie było potrzeby ewakuacji.

W nocy z czwartku na piątek zostały ogłoszone alarmy powodziowe na Żywiecczyźnie, a także w gminach Skoczów, Wisła, Ustroń i Brenna na Śląsku Cieszyńskim – wynikało z informacji strażaków. Służby kryzysowe poinformowały, że w związku z podniesieniem poziomu rzek od piątkowego rana został zwiększony zrzut wody ze zbiornika w Goczałkowicach. W związku ze spodziewanym przyborem wody alarm powodziowy został też ogłoszony w Oświęcimiu (Małopolskie).

Ratowali Żywiec

Najwięcej interwencji strażacy zanotowali w powiatach cieszyńskim i żywieckim. Przed zalaniem ratowali Żywiec, gdzie przy budowie mostu w centrum miasta drogowcy rozebrali część wału na rzece Sole. Groziło, że spiętrzone wody wedrą się tamtędy do miasta. Strażacy zasypywali wyrwę głazami. Strażacy poinformowali też o zamknięciu do odwołania mostu drogowego na Sole, który łączy centrum z osiedlem położonym za rzeką. W okolicach Bielska-Białej wylały lokalne potoki m.in. w Szczyrku, Buczkowicach, Wilkowicach, Porąbce i Czechowicach-Dziedzicach. „To była niespokojna noc. Wciąż napływały zgłoszenia o podtopieniach piwnic. Lokalnie mogą też wystąpić utrudnienia na drogach” – powiedział dyżurny bielskiej straży pożarnej. Z powodu zalania jezdni przez wody pobliskich stawów zamknięta została droga powiatowa Gumna-Dębowiec-Ochaby (powiat cieszyński). W Skoczowie z uwagi na wysoki poziom wody zamknięto dla ruchu most na Wiśle. W obu przypadkach wyznaczono objazdy. Zamknięta została też droga w kierunku Złatnej w powiecie żywieckim, ale nie z powodu silnych opadów, lecz drzew, które przewróciły się w wyniku silnego wiatru. Podobne problemy odnotowano też w powiecie mikołowskim.

Brak prądu, utrudniony ruch kolejowy

Przewrócone drzewa pozbawiły też niektórych mieszkańców prądu i w kilku miejscach utrudniły ruch kolejowy. Tak było na szlaku Rajcza-Sól oraz Sól-Zwardoń. Zamknięty został też szlak Wisła Uzdrowisko-Wisła Głębce. Tam powodem utrudnień były prace związane z udrożnieniem przepustu przechodzącego pod torowiskiem. Nieprzejezdny był szlak kolejowy Goleszów-Ustroń. W wyniku podmycia torowiska pochyliły się tam słupy trakcyjne. Pociągi kursowały tylko do Goleszowa. Utrudnienia były też na torach pomiędzy Taciszowem a Gliwicami Łabędami oraz Radostowicami a Suszcem.

woj. podkarpackie

Na Podkarpaciu alarmy przeciwpowodziowe obowiązywały w pięciu powiatach, a pogotowie przeciwpowodziowe w sześciu. Jak poinformowała rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Oczoś-Błądzińska, alarmy dotyczyły powiatu jasielskiego, gmin Dukla, Chorkówka, Jedlicze i Miejsce Piastowe w pow. krośnieńskim; Zagórza i Komańczy w pow. sanockim; Ustrzyk Dolnych w pow. bieszczadzkim oraz gminy Brzostek w pow. dębickim. Z kolei pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywały w powiatach ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim, przeworskim, brzozowskim, mieleckim oraz w Rzeszowie.

660 interwencji

W czwartek strażacy interweniowali 660 razy, w tym w 323 przypadkach usuwali połamane drzewa lub konary z posesji i chodników. Pozostałe interwencje związane były m.in. z pompowaniem wody i udrażnianiem przepustów. Skutki intensywnych opadów deszczu usuwało trzy tysiące strażaków.

Według rzeczniczki wojewody podkarpackiego, najtrudniejsza sytuacja wystąpiła w pow. bieszczadzkim. W konsekwencji opadów doszło do uszkodzenia ściany bloku mieszkalnego w Ustrzykach Dolnych. 30 z nich ewakuowano do internatu, a pozostali noc spędzili u rodzin. CZYTAJ: RZEKA WYLAŁA I PODTOPIŁA BLOK. EWAKUACJA MIESZKAŃCÓW. W pow. bieszczadzkim częściowo podtopionych i zalanych zostało 12 posesji w Krościenku, cztery budynki w Ustrzykach Dolnych i trzy w Łodynie. W Krościenku na miejscową plebanię ewakuowano 15 osób. W piątek po południu na terenie pow. bieszczadzkiego ustabilizowała się, woda cofnęła się do koryta rzeki. Prowadzone były prace związane z zabezpieczeniem budynków, wypompowywano wodę z piwnic. W Dębicy poszukiwano mężczyzny, wciągniętego wieczorem do tunelu, którym płynie lokalny potok. CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24.PL.

Po kilku godzinach przywrócono ruch na przejściu granicznym z Ukrainą w Krościenku, gdzie w czwartek wieczorem podtopione zostały piwnice obiektu. W ocenie rzecznika podkarpackiej straży pożarnej, "sytuacja wydaje się stabilizować, obecnie mamy mniej zgłoszeń". Od piątkowego przedpołudnia opady deszczu były też mniej intensywne.

CZYTAJ TAKŻE:

Na północy kraju nie powinno padać

W czwartek strażacy mieli ręce pełne roboty

Autor: js,aka/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W środę w różnych częściach kraju pojawiły się opady śniegu, a w niektórych miejscach sypało obficie. Na Kontakt24 dostaliśmy zdjęcia, na których widać, gdzie zrobiło się biało. W ciągu kolejnych godzin śnieg nadal będzie prószyć.

Pada i będzie padać. Tu już zrobiło się biało

Pada i będzie padać. Tu już zrobiło się biało

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

We wtorek nad ranem na niebie można było dostrzec księżycowe halo. To rzadkie i efektowne zjawisko zarejestrowano między innymi w Wielkopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W poniedziałek rano w części Polski padał śnieg, a zdjęcia i nagrania dokumentujące pogodę otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wynika z prognoz, w kolejnych dniach powinniśmy przygotować się na bardziej obfite zimowe opady.

Tu spadł śnieg. I idzie go więcej

Tu spadł śnieg. I idzie go więcej

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Jadąc do pracy, Reporter24 ze śląskiej Żernicy miał okazję podziwiać zwierzę, które niewielu z nas spotyka na swojej drodze. Pan Patryk trafił na białego daniela, który biegł wzdłuż jezdni.

"Początkowo myślałem, że to koń albo duży pies". Niezwykłe spotkanie Reportera24

"Początkowo myślałem, że to koń albo duży pies". Niezwykłe spotkanie Reportera24

Źródło:
Kontkt24

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN

1,8 promila w organizmie miała policjantka z Jeleniej Góry, która w piątek rano spowodowała kolizję drogową. Wkrótce zostanie wyrzucona ze służby.

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Pijana policjantka spowodowała kolizję. "Nie będzie pobłażania"

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

We wtorek nad ranem na niebie można było dostrzec księżycowe halo. To rzadkie i efektowne zjawisko zarejestrowano między innymi w Wielkopolsce. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Świetlisty krąg otoczył Księżyc

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać auto, które na trasie ekspresowej S8 na wysokości Szumowa (woj. podlaskie) jedzie pod prąd. Autor filmu zrelacjonował nam, że sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo gdyby kierowca auta jadącego lewym pasem nie zjechał w porę na prawy, mogło dojść do tragedii. Sprawą zajmuje się policja. 

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Jechał drogą ekspresową pod prąd, szuka go policja. "To było przerażające". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

2,8 promila alkoholu w organizmie miał 40-letni mężczyzna, który, kierując samochodem, doprowadził do czołowego zderzenia z zaparkowanym przed posesją w miejscowości Piaski koło Zduńskiej Woli (Łódzkie) samochodem. Jak informuje policja, w zaparkowanym pojeździe przebywały trzy osoby, na szczęście nikt nie ucierpiał. Samochód sprawcy został zabezpieczony i trafił na policyjny parking. Informacje i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Zjechał na prawą stronę i uderzył w zaparkowany samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl