Po kontroli w domu dziecka. Rzecznik Praw Dziecka: nie działo się tam dobrze

Zdjęcia, które miały być wykonane w domu dziecka "Mario"

W sobotę zakończyła się kontrola w domu dziecka w Lidzbarku Welskim (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie miało dochodzić do krzywdzenia dzieci. - Funkcjonowanie ośrodka sprawdzaliśmy od środy, włącznie z tym, o czym mówią dzieci. Niestety część tych rzeczy musimy potwierdzić – powiedział Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak w „Faktach po Faktach” w TVN24. O sprawie pierwszy napisał Kontakt 24.

Marek Michalak mówił w programie TVN24, że polewanie dzieci za karę brudną wodą, to "nie była najgorsza rzecz, jaka została potwierdzona". Dodał, że nie działo tam się dobrze. - Niewątpliwie prokurator będzie miał tu pracę do wykonania - podkreślił.

- My dzisiaj nie godzimy się na naganę publiczną podczas apelu, a tu dochodzi do sytuacji, że ktoś stoi na środku, a reszta ma z tego niezły ubaw albo jest przestraszona, że być może będzie następna w kolejności – dodał Rzecznik Praw Dziecka.

- Nie ma zgody na jakiekolwiek upokarzanie dzieci. To naruszanie podstawowych praw człowieka, a dziecko to człowiek. Warto to sobie przypominać, szczególnie jeśli jest się wychowawcą, któremu powierzono dziecko - zaznaczył.

"To zwierzęce zachowanie"

Anna Kędzierska, psycholog, podkreśliła w programie "Fakty po Faktach", że u dziecka, które jest publicznie upokarzane rodzi się "potworna złość i bezsilność".

- Oczekujemy od innych ludzi szacunku, zwłaszcza od takich, którym ufamy, bo jesteśmy w takiej a nie innej sytuacji zależnościowej. Warto zwrócić uwagę, że ten rodzaj przemocy najczęściej dzieje się w stosunku do osób, które są od nas zależne - powiedziała.

Jak zaznaczyła, bardzo często takich zachowań dopuszczają się dorośli, którzy przestają radzić sobie z emocjami i nie znajdują innych sposobów na to, by mieć wpływ na dziecko, które zachowuje się niezgodnie z regułami. - Są to wręcz zachowania zwierzęce, podczas gdy my jesteśmy ludźmi, a osoby pracujące w ośrodkach wychowawczych są dodatkowo wykształcone w kierunku tego, jak traktować osoby, które są od nas zależne - dodała Anna Kędzierska.

Zwróciła uwagę przy tym, że dorośli nie zachowują się w upokarzający sposób wobec innych dorosłych. - Jeśli chcesz, żeby dziecko cię szanowało, to też je szanuj, ponieważ dzieci uczą się z zachowania dorosłych, a nie tylko ich słów - stwierdziła psycholog.

"Te dzieci wiele doświadczyły"

Marek Michalak podkreślił przy tym, że dzieci, które znalazły się w ośrodku, nie trafiły tam przez przypadek. - One już wiele w swoim życiu doświadczyły. Zazwyczaj są ze środowisk bardzo głęboko przemocowych i poprzez umieszczenie w domu dziecka zostały zabezpieczone. Nie możemy od nich oczekiwać, że zawsze będą bardzo grzeczne. One też gdzieś muszą odreagować swoje emocje - powiedział.

- Po to się powierza prowadzenie takiej placówki, aby najwyższej klasy specjaliści zajmowali się dziećmi - a przy tym przeznacza się na ten cel niemałe środki z budżetu państwa. Jeśli specjaliści nie radzą sobie z emocjami, to od tego są superwizje i inni specjaliści - powiedział Rzecznik Praw dziecka.

Jak powiedział, opiekę nad dziećmi przejęła psycholog wyznaczona przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. - Dyrektorka placówki w chwili obecnej jest urlopowana, złożyłem wniosek o odsunięcie jej od pracy z dziećmi, ma być rozpatrzony w poniedziałek – powiedział Marek Michalak.

Rzecznik Praw Dziecka dodał, że te dzieci obecnie mogą odczuwać poczucie winy, poza tym mogą bać się o to, że zostaną rozdzielone.

Rozmówcy Grzegorza Kajdanowicza dodali na koniec, że obecnie nie ma alternatywy do instytucji domu dziecka. - W rodzinnych domach dziecka jest 2 tys. dzieci, zaś w domach dziecka instytucjonalnych - 19 600. Tego nie zmieni się z dnia na dzień - stwierdził Marek Michalak.

Brudna woda jako kara

Sprawa upokarzania dzieci w ośrodku w Lidzbarku Welskim ujawniona została po tym, jako na policję przekazano zdjęcia dzieci polewanych brudną wodą za karę. Zdjęcia dostaliśmy również na Kontakt 24.

Niedługo potem okazało się, że do przypadków krzywdzenia dzieci mogło dochodzić częściej. Dzieci miały być zamykane w ciasnym pomieszczeniu lub wywożone do lasu. Jedna z byłych pracownic ośrodka powiedziała TVN24, że słyszała o tym, że jedno dziecko zostało wysmarowane fekaliami. - Chłopiec był chory i załatwił się w spodnie. Zrobili to za karę. Potem zamknęli w piwnicy - przekazywała kobieta.

Autor: aka/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W jednym z bloków przy ulicy Dzielnej na Woli doszło do pożaru mieszkania. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży pożarnej. Dwie osoby trafiły pod opiekę ratowników medycznych. Nagranie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar mieszkania na Woli. Dwie osoby trafiły pod opiekę ratowników

Pożar mieszkania na Woli. Dwie osoby trafiły pod opiekę ratowników

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Śnieg padał w czwartek na Pomorzu, a także na Dolnym Śląsku. Pokrył cienką warstwą dachy domów, ogrody i samochody. Opady będą nam towarzyszyć także w części kraju w ciągu nadchodzącej nocy. Materiały, na których można zobaczyć zimowy krajobraz, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Ciągle sypie. Gdzie spodziewać się śniegu nocą

Ciągle sypie. Gdzie spodziewać się śniegu nocą

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

Ktoś wdarł się do siedziby oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża w Jaśle (Podkarpackie) i zabrał około 1,5 tys. zł. Zniszczono też troje drzwi i okno. Sprawca dostał się do środka najprawdopodobniej przez wybitą szybę. Policja prowadzi czynności. 

Wybita szyba, zniszczone drzwi. Ktoś ukradł pieniądze z PCK

Wybita szyba, zniszczone drzwi. Ktoś ukradł pieniądze z PCK

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażacy ugasili pożar na terenie budowy nowego dworca PKP w Słupsku (woj. pomorskie). Chociaż szybko udało się opanować ogień, mieszkańcy mogli zauważyć nad miastem kłęby czarnego dymu.

Palił się nowo budowany dworzec

Palił się nowo budowany dworzec

Źródło:
TVN24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Bakteria z rodzaju Legionella w dużym stężeniu została wykryta w ciepłej wodzie w onkologicznym Szpitalu MSWiA w Olsztynie. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała, że odcięto dostęp do ciepłej wody w pomieszczeniach, w których wykryto bakterie.

Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody

Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody

Źródło:
tvn24.pl

W alei "Solidarności", na przeciwko Parku Praskiego, spłonęła drewniana altana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"

Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Rozpędzone mitsubishi wjechało w ogrodzenie komisu samochodowego w Radomiu. Uszkodzone zostały także auta stojące na posesji. Kierowca uciekł i jest obecnie poszukiwany przez policję.

Wypadł z jezdni i z impetem wjechał w ogrodzenie komisu. Szuka go policja

Wypadł z jezdni i z impetem wjechał w ogrodzenie komisu. Szuka go policja

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24