Żubr od kilku dni zagląda do ludzi. Policja: trzymamy rękę na pulsie


Potężny żubr postanowił opuścić stado i "pospacerować". - Od kilkunastu dni chodzi po okolicznych miejscowościach. Był też widziany w okolicy S3 - mówiła pani Karolina Figiel, która nagrała ogromne zwierzę. W czwartek spotkali go mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego. Policja zapewnia, że trzyma "rękę na pulsie".

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Żubr, który w czwartkowy poranek spacerował w Gorzowie Wielkopolskim, to dorosły osobnik. - Zwierzę było kilka metrów od drogi, na polu. Stało spokojnie - powiedziała w rozmowie z nami pani Karolina Figiel. W jej ocenie "wygląda on na osobnika, który nie boi się ludzi". - Od kilkunastu dni chodzi po okolicznych miejscowościach. Był też widziany w okolicy S3 - dodała.

W sprawie zwierzęcia pani Karolina skontaktowała się także z Zachodniopomorskim Towarzystwem Przyrodniczym. Tam, jak przyznała, usłyszała, aby do zwierzęcia nie podchodzić, absolutnie nie dokarmiać, by nie przyzwyczajać go do ludzi. - On prawdopodobnie odłączył się od stada i szuka nowego - mówiła.

"Samochody nie robiły na nim wrażenia"

Jak przyznała, ogromnego zwierzaka spotkała przy ul. Poznańskiej. - Myślę, że kierowcy mogli się nie spodziewać takiego spotkania - przypuszczała pani Karolina.

- W środę kolega myśliwy widział tego żubra na sąsiedniej ulicy - przyznał z kolei pan Piotr. Jak dodał, w czwartek zwierzak "przespacerował się po jego działce". Był też z 200 metrów przed Rondem Poznańskim.

- To bardzo mądre zwierzę. Podszedł do drogi, samochody osobowe nie robiły na niego wrażenia. Ciężarówka przejechała, ale tylko głową ruszył - wspominał pan Piotr.

I dodał, że zwierzak stał tak na polanie około 20 minut. - Chyba ocenił, że byłoby za duże ryzyko, by przejść na drugą stronę i odszedł - opowiadał mieszkaniec Gorzowa Wlkp.

Zwierzę widział również pan Patryk. Udało mu się nawet nagrać krótki film. - Żubr pojawił się na polanie. Niecodzienny widok. Był ogromny i spokojny. Przyglądał się nam, a następnie poszedł w krzaki nieopodal. Tam próbowaliśmy go podejść, jednak strach nam za blisko nie pozwalał - podkreślił mężczyzna.

"Trzymamy rękę na pulsie"

- Pilnowaliśmy, aby żubr nie wszedł na drogę - powiedział w rozmowie z nami kom. Marcin Maludy z lubuskiej policji. Jak dodał, policjanci "trzymają rękę na pulsie". I oto samo prosi osoby, które spotkają zwierzaka. - Apelujemy do społeczeństwa, by zawsze, gdy zobaczą żubra, szybko nas informowali - przekazał. Policjant również dodał, że ogromne zwierzę było ostatnio widziane w powiecie słubickim, a także w rejonie S3.

Tym razem żubr "zawstydzony" obecnością mieszkańców uciekł. - Wszedł w kukurydzę - dodał pan Piotr. Zwierzak następnie uciekł do lasu. Ale nie zawsze tak jest. Na Kontakt 24 pisaliśmy już chociażby o żubrze, który pasał się wśród krów.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczą 33 zastępy straży pożarnej. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje do mieszkańców o zamykanie okien. Hala od pewnego czasu była podzielona na boksy, wynajmował je prywatny właściciel, były tam między innymi zakłady naprawcze samochodów oraz spawalnicze. Mogą tam być również rowery elektryczne.

Ogromna chmura dymu nad Gdańskiem. Apel do mieszkańców

Ogromna chmura dymu nad Gdańskiem. Apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

W alei Wilanowskiej po najechaniu na tył drugiego samochodu dachowało auto osobowe. Nikt nie został poszkodowany, kierowca auta które dachowało oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb.

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Nie milkną echa skandalicznej sytuacji w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej (woj. podkarpackie). Doszło tam do bójki pomiędzy nauczycielem a uczniem. Filmy ze zdarzenia trafiły do sieci. Policja - na wniosek dyrektorki szkoły - wszczęła w tej sprawie czynności wyjaśniające, które dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej ucznia. W szkole trwa kontrola kuratorium.

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burza Eowyn szaleje na Wyspach Brytyjskich. Do redakcji Kontaktu24 zgłosiła się pani Martyna, która od 14 lat mieszka w Irlandii. Kobieta przedstawiła, jak wyglądają konsekwencje gwałtownej pogody w mieście Galway.

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym na al. Poprzecznej.

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24