Tatry widziane z Podkarpacia. Dystans 150 km na jednym zdjęciu


W sobotę pogoda sprzyjała dalekim obserwacjom. Reporter 24 zrobił zdjęcie Tatr z odległości 150 kilometrów. Tego samego dnia uchwycił Góry Świętokrzyskie z dystansu ponad 100 km.

Daleką obserwację umożliwiły dogodne warunki atmosferyczne. W piątek 17 czerwca przez Polskę wędrował chłodny front atmosferyczny pełne wilgoci i gwałtownych burz. Front oczyścił atmosferę, a wilgotność powietrza zaczęła spadać, dzięki czemu w sobotę niebo stało się bardziej przejrzyste.

Tatry to najwyższy masyw górski w Polsce, dlatego przy czystym niebie widać je już z daleka. Często wędrując po Pieninach można dostrzec w oddali Tatry. W sobotę 18 czerwca Reporterowi 24 vitoos udało się uchwycić Tatry ze wsi Szkodna na Podkarpaciu. Obiekty znajdują się od siebie w odległości około 150 km.

"Dziś rano były doskonałe warunki do dalekich obserwacji" - stwierdził Reporter 24 vitoos.

Reporter 24 tego samego dnia zaobserwował również oddalone o 102 km Góry Świętokrzyskie. "Doskonała widoczność utrzymuje się również pod wieczór. Na zdjęciu Łysa Góra zaobserwowana z odległości 102 km z miejscowości Zagorzyce na Podkarpaciu" - podał.

Refrakcja ziemska

Tak dalekie obserwacje możliwe są nie tylko dzięki sprzyjającej pogodzie, ale także ze względu na zachodzącą w atmosferze refrakcję ziemską. Jest to zjawisko ugięcia promieni słonecznych w atmosferze, które pozwolą obserwatorowi zobaczyć obiekty, które zwykle znajdują się za horyzontem.

Kiedy i jak obserwować?

Odległe obiekty należy obserwować za pomocą odpowiednich narzędzi, takich jak aparat fotograficzny, luneta oraz lornetka. W Polsce w ciągu roku średnio przez dziesięć dni można prowadzić dalekie obserwacje na ponad 100 km, a przez dwa dni w roku powyżej 200 km. Jeśli nad horyzontem chmury są rozmyte znaczy to, że nie będzie to najlepszy moment na takie obserwacje. Największą szanse mają ci, którzy wybrali się w dzień, kiedy niebo będzie mocno niebieskie, z wyraźnymi konturami chmur. Obecnie pogoda sprzyja dalekim obserwacjom. W wielu regionach niebo jest czyste. Jeśli uda Ci się zaobserwować daleko położony obiekt, zrób mu zdjęcie i wyślij je na Kontakt24.

Rekord do pobicia

Obecnie naszym rekordem jest 240 km - obserwacja z czeskiego szczytu Pradziad polskich Tatr. W Polsce dalekie obserwacje w teorii mogą wynieść 260 km. Z Tarnicy w polskich Bieszczadach można dojrzeć wierzchołki gór rumuńskich. Nikomu jednak jeszcze nie udało się tego dokonać.

Pasjonaci dalekich obserwacji mają swojego Świętego Gralla - pragną oni ujrzeć Alpy z Karpat. Jest to trudne do osiągnięcia, ponieważ wystarczy lekkie zamglenie na całej tej przestrzeni, aby uniemożliwić podziwianie odległych szczytów.

Rekord świata dalekich obserwacji padł w lipcu 2014 roku, kiedy to Hiszpanie wykonali zdjęcie stojąc w Pirenejach Francuskich na szczycie Pic de Canigou. Na fotografii uwiecznili Tetes de Chabriere i Puy de la Seche w Alpach Francuskich, które były od nich oddalone o 381 km.

O dalekich obserwacjach przeczytaj tez na portalu tvnmeteo.tvn24.pl

Autor: AD/aw / Źródło: TVN Meteo

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl