Skuter z niezliczoną ilością lusterek i świateł napotkał w Wielkiej Brytanii pan Andrzej. Reporter 24 postanowił nagrać ten moment, a film zamieścić w serwisie Kontaktu 24.
Do spotkania doszło w Watford. - Zwróciłem uwagę na jednoślad wyglądający jak choinka w Boże Narodzenie. Bardzo mnie zaciekawił - opowiada pan Andrzej. Jak się okazało, przedstawiona na nagraniu maszyna to włoski skuter lambretta.
Do spotkania nie doszłoby, gdyby nie przypadek. - Po prostu zerwała się linka gazu, ale właściciel chyba spodziewał się, że prędzej czy później do tego dojdzie, bo miał przy sobie zapasową - dodaje Reporter 24.
"Pierwszy raz widziałem coś takiego"
- Pierwszy raz widziałem coś takiego. Bliżej mi do samochodów, ale byłem pod wrażeniem. Spora ilość oświetlenia sprawiła, że maszyna posiadała trzy akumulatory. Obklejona była też naklejkami z motywami muzycznymi - mówi pan Andrzej, który dzień później spontanicznie postanowił wybrać się do zachodniego Londynu na coroczny zjazd motocyklistów z okazji rozpoczęcia wiosny. Zobaczył około 200-300 motocykli.
- Widok niesamowity - podkreśla. - Były i nowoczesne motocykle, i te kilkudziesięcioletnie, ale tak błyszczały się, że wyglądały jakby wyszły prosto z taśmy produkcyjnej. Choćby Harley-Davidson, mimo upływu lat, wyglądał rewelacyjnie - kończy.
Autor: kz//tka