W poniedziałkowych wypadkach z udziałem 23 aut na autostradzie A2 wziął udział samochód, którym jechał pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego generał broni Michał Sikora - dowiedział się tvn24.pl. Generał podróżował służbową skodą superb, prowadzoną przez zawodowego kierowcę.
Auta zderzyły się na trasie w kierunku Świecka, a także w kierunku Warszawy. Według rzecznika wielkopolskiej policji Andrzeja Borowiaka, kierowcy niektórych aut mogli się zagapić, próbując zobaczyć wypadek na drugiej nitce.
Wśród nich była limuzyna żandarmerii wojskowej, którą podróżował pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego generał broni Michał Sikora.
Generał nie doznał obrażeń
Informację o udziale jednego z najważniejszych dowódców Wojska Polskiego w wypadku potwierdziliśmy w poniedziałek w dwóch, niezależnych od siebie źródłach. Według tych samych źródeł wojskowy nie doznał obrażeń.
O potwierdzenie informacji zwróciliśmy się także do rzeczników Ministerstwa Obrony Narodowej i Żandarmerii Wojskowej. - Auto, którym podróżował generał, brało udział w kolizji. Nikomu nic się nie stało - powiedziała tvn24.pl rzeczniczka MON major Anna Pęzioł-Wójtowicz.
We wtorek rzecznik Sztabu Generalnego płk Tomasz Szulejko sprecyzował, że "samochód, którym jechał pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego generał broni Michał Sikora, uczestniczył w kolizji" czterech aut "bez groźnych skutków".
Według mediów kierowca służbowego samochodu generała został ukarany mandatem i punktami karnymi za spowodowanie kolizji podczas zmiany pasa.
Policja podała, że w poniedziałkowych zdarzeniach na A2 zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych.
Autor: Robert Zieliński / Źródło: tvn24.pl