Pędzi po lewym pasie, omija wysepkę i przejeżdża przez przejście dla pieszych - niebezpieczną jazdę autobusu w Bytomiu (woj. śląskie) uchwyciła kamera w samochodzie pana Jarosława, a ten przesłał film na Kontakt 24. Gdyby kierowcę zatrzymała policja, musiałby się liczyć z 16 punktami karnymi oraz mandatem.
Do szaleńczej jazdy autobusu doszło w piątek przed godziną 16 na ulicy Łagiewnickiej w Bytomiu.
Na filmie nagranym przez kamerę w samochodzie Reportera 24 widzimy wolno poruszający się przed nim samochód. Nagle po lewym pasie z dużą prędkością przejeżdża autobus. Pojazd przecina namalowaną na jezdni wysepkę i pędzi pod prąd. Następnie przejeżdża szybko po przejściu dla pieszych i oddala się.
Wyprzedzał na podwójnej ciągłej
- Stałem w korku, około kilometrowym. Nagle zobaczyłem, że ten autobus nas wyprzedza. Nie wiem, co ten kierowca sobie myślał - opowiada Reporter 24 Jarox2008. - Zachował się bezmyślnie, w godzinach szczytu wyprzedzał korek na podwójnej ciągłej. Lekceważył poziome i pionowe znaki - dodaje.
Autor nagrania zwraca uwagę na przejścia dla pieszych, które przejechał autobus. - Gdyby ktoś po jednym z tych przejść szedł, to nie byłoby szans na to, by zatrzymać maszynę o takim tonażu - kwituje Reporter 24. Jak zapewnia praktycznie każdego dnia stoi kilkanaście minut w korku na Łagiewnickiej, ale z taką jazdą jeszcze się nie spotkał.
16 punktów i 700 złotych mandatu
Jak poinformowała nas w poniedziałek Komenda Miejska Policji w Bytomiu, przepisy, które złamał kierowca, to jazda po powierzchni wyłączonej z ruchu, niedostosowanie się do znaków i wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Jak wyjaśnili bytomscy policjanci, kierowcy za takie zachowanie na drodze groziłoby 16 punktów karnych i mandat w wysokości 700 złotych.
A czy Ty byłeś świadkiem niebezpiecznego zdarzenia na drodze? Na Kontakt 24 czekamy na Wasze zdjęcia i filmy.
Autor: sc,kab/aw,popi