Podczas II wojny światowej zdewastowali go Niemcy, ale część nekropolii przetrwała. Dziś cmentarz żydowski w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) to miejsce, które pomaga przenieść się w czasie do XIX wieku. Klimat tego niezwykłego miejsca starał się uchwycić na zdjęciach Reporter 24 radziobest.
- Cmentarz robi niezwykłe wrażenie, jest tutaj niesamowity klimat. Tutaj czas płynie swoim torem - opowiada Kontaktowi 24 radziobest.
Wszystko dlatego, że cmentarz żydowski w Starachowicach to miejsce szczególne. - Kirkut znajduje się w samym centrum osiedla domków jednorodzinnych przy ulicy Bieszczadzkiej. Jest stary i wygląda na zapomniany - opowiada radziobest.
Nagrobki zamieniali w płyty chodnikowe
Cmentarz powstał w 1891 roku, choć na najstarszych nagrobkach można zobaczyć takie daty jak 1890 czy nawet 1872 rok. W czasie II wojny światowej kirkut zdewastowali hitlerowcy. - W czasie wojny naziści dokonywali tutaj zbiorowych egzekucji - opowiada radziobest. Po wojnie zachowało się jednak około 400 macew.
W okresie PRL-u cmentarz był stale niszczony i rozkradany,a wokół urosło osiedle. Nagrobki były wykorzystywane między innymi, jako grupy chodnikowe. Reporter 24 mówi wprost, że będąc na cmentarzu czuje się tak, jakby odbywał podróż w czasie. - Cmentarzem opiekuje się jeden społecznik, który stara się utrzymywać tam porządek - opowiada i dodaje przy tym, że trzeba zrobić wszystko, by uchronić to szczególne miejsce uchronić od zapomnienia.
A czy w Twojej okolicy znajdują się miejsca, z którymi związanymi jest niezwykła historia? Na Kontakt 24 czekamy na ciekawe opowieści oraz zdjęcia i filmy.
Autor: sc/aw