Zaczepił o krawężnik i uderzył w przystanek - relacjonuje pan Jarek, którego kamera samochodowa zarejestrowała groźne zdarzenie w Łodzi. Na filmie, który przysłał na Kontakt 24 widać również, jak z auta ucieka pasażer. Kierowca, który spowodował wypadek, był pijany.
Do wypadku doszło około godziny 6 rano. Jadący bmw 31-latek wjechał w przystanek tramwajowy przy skrzyżowaniu ulic Zachodniej z Lutomierską w kierunku północnym. Jak przekazała policja, w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. O zdarzeniu poinformował portal tvn24.pl.
- Chciał wyprzedzić karetkę z lewej strony, potem zaczepił o krawężnik i uderzył w przystanek - relacjonuje pan Jarek, którego kamera samochodowa zarejestrowała groźne zdarzenie.
- Zatrzymali go inni kierowcy, ja w tym czasie zadzwoniłem na 112 - dodaje.
Ucieczka pasażera
Jak widać na nagraniu, które przysłał Reporter 24, tuż po zdarzeniu z miejsca wypadku ucieka osoba. - Wyskoczyła z samochodu i uciekła między bloki - relacjonuje autor filmu.
- Faktycznie, kierujący ambulansem przekazał nam, że w samochodzie miała być jeszcze jedna osoba, która uciekła z miejsca zdarzenia - przekazała mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- Mężczyzna przekazał, że miała to być przypadkowa osoba, którą podwoził. Ze względu na to, że mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu, jest to tylko wstępna informacja. Jesteśmy w trakcie ustalania - dodała.
W momencie wypadku na przystanku nie było pasażerów.
Autor: ok/kab / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl