Trudne warunki na lotniskach spowodowane przez silny wiatr

Próba lądowania samolotu na Okęciu

Silny wiatr utrudniał w sobotę starty i lądowania na warszawskim Okęciu. Ze skutkami wichur mieli też do czynienia pasażerowie samolotu lecącego z Turcji do Katowic. Przez kilka godzin nie mogli opuścić samolotu.

Lądowanie samolotu LOT w Warszawie
Niebezpieczny wiatr na lotnisku Okęcie

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Andrzej Klewiado, rzecznik prasowy Polskich Portów Lotniczych i Lotniska Chopina opowiedział na antenie TVN24 o trudnych warunkach, z jakimi musieli w sobotę mierzyć się piloci.

- Rzeczywiście sytuacja na lotnisku dzisiaj nie należy może do najłatwiejszych - przyznał rzecznik. Dodał, że w ciągu ostatniej godziny wiatr bardzo się nasilił, nawet do 90 kilometrów na godzinę. - Z pewnością dla pilotów nie jest to sytuacja idealna. W szczególności silny boczny wiatr. Załogi są tak szkolone, żeby taką sytuację opanować - zapewnił Klewiado.

"Załogi nie będą ryzykować życiem pasażerów"

- Jeśli chodzi o naszą sytuację operacyjną na Lotnisku Chopina, w tej chwili mamy dwa loty przekierowane: lot 224 z Wiednia do Warszawy, został przekierowany do Katowic. I lot 534 z Budapesztu poleci do Koszyc - wymienił rzecznik.

Z problemem mierzył się między innymi pilot samolotu z Monachium. Na wideo widać, że lądowanie utrudniał maszynie silny podmuch wiatru. Rzecznik ocenił jednak, że wyglądało to groźnie, ale pilot poradził sobie z sytuacją i zastosował odpowiedni manewr.

- Wykonywał tzw. "touch-and-go". - Za pierwszym podejściem poszedł na drugi krąg i za drugim razem udało mu się szczęśliwie wylądować, czyli tak, jak państwo widzą - załogi panują nad sytuacją - dodał rzecznik. Dodał, że "są tak wyszkolone, że na pewno nigdy nie będą ryzykować życiem pasażerów". - Jeżeli sytuacja na to pozwoli, wylądują. Jeśli sytuacja nie pozwoli, odejdą na tzw. lotnisko zapasowe - podkreślił Klewiado.

W sumie na Lotnisku Chopina - między godziną 11 a 12 - miały miejsce jeszcze trzy próby lądowania Embraerów - z Kopenhagi (LO464) z Zurychu (LO412) i z Billund (LO466), które - podobnie jak samolot z Monachium - odchodziły na drugi krąg. Rzecznik podał, że według prognoz, najtrudniejsze będą te najbliższe pięć-sześć godzin. Podkreślił jednak, że ostateczna decyzja, czy samolot wystartuje lub wyląduje, zawsze należy do pilota.

Nieudana próba i lot do Koszyc

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy film od czytelnika o nicku AirFly. Na nagraniu widać próbę lądowania samolotu Embraer E175 Polskich Linii Lotniczych LOT z Wiednia do Warszawy.

"Pilot walczył z przyziemieniem maszyny, jednak silny wiatr uniemożliwił bezpieczne lądowanie i zdecydowano się skierować samolot na lotnisko w Koszycach na Słowacji. Samolot planowo miał wylądować w Warszawie o godzinie 12.30, jednak dodatkowy przelot na Słowację spowodował znaczne opóźnienie - samolot powrócił do Warszawy z pięciogodzinnym opóźnieniem i bezpiecznie wylądował przy ponownej próbie o godzinie 17.30" - napisał Reporter 24.

W niedzielę rejsy zgodnie z planem

O to, jak w niedzielę wygląda sytuacja na Lotnisku Chopina, portal tvnwarszawa.pl zapytał rzecznika portu Andrzeja Klewiadę. - Dzisiaj nie mamy żadnych problemów. Wszystkie rejsy odbywają się zgodnie z rozkładem, obsługa pasażerów i samolotów zarówno na płycie, jak i w terminalu też przebiega zgodnie z planem - przekazał rzecznik. - Nie mamy żadnych opóźnień, nie mamy żadnych przekierowań samolotów - dodał.

Nie mogli opuścić samolotu

Skutki wichur odczuli także pasażerowie samolotu lecącego z Turcji do Katowic. Zostali zatrzymani w samolocie na lotnisku w Pyrzowicach, musieli poczekać na uspokojenie wiatru.

- Od godziny 8:30, bo o tej godzinie wylądowaliśmy, nie wyszliśmy z samolotu. Nie mamy informacji, jak długo jeszcze tu posiedzimy, wiemy jedynie, że ta sytuacja jest spowodowana przez wiatr. Samolot jest pełny pasażerów - relacjonowała przed południem internautka. - Pilot miał bardzo trudne warunki do lądowania, ale poradził sobie świetnie. Już podczas zniżania lotu nami rzucało, na szczęście udało się szczęśliwie wylądować - dodała.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Jakubem Mańką, zastępcą rzecznika prasowego lotniska Katowice w Pyrzowicach. - Ze względów bezpieczeństwa pasażerowie lotu XC8167 z Antalyi w Turcji zostali zatrzymani w samolocie. Czekamy, aż silny wiatr się uspokoi - przekazał Mańka.

Po godzinie 11 pani Anna poinformowała, że zezwolono pasażerom na opuszczenie samolotu.

Autor: katke, jw/r,ak,b / Źródło: tvnwarszawa.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Przed przejściem dla pieszych zatrzymał się samochód. Na pasy weszło dziecko. Wtedy kolejny kierowca zabrał się za wyprzedzanie. Gdyby dziecko nie rzuciło się do ucieczki, mogłoby się skończyć wypadkiem. Świadek zdarzenia, który przesłał nam nagranie na Kontakt 24, zapewnia, że przekazał je także policji.

Wyprzedza przed pasami, a na pasach dziecko. "Musiało się ratować ucieczką". Nagranie

Wyprzedza przed pasami, a na pasach dziecko. "Musiało się ratować ucieczką". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt24

W rzece w Ustce znaleziono w środę walizkę z ludzkimi zwłokami w fazie daleko posuniętego rozkładu. Okoliczności zdarzenia bada policja i prokuratura. Tożsamość mężczyzny zostanie potwierdzona po badaniach sekcyjnych. Niewykluczone, że to zwłoki zaginionego na początku stycznia mieszkańca Ustki. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24.

Walizka ze zwłokami dryfowała w rzece

Walizka ze zwłokami dryfowała w rzece

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Na Uniwersytecie Warszawskim doszło do makabrycznej zbrodni. W środę wczesnym wieczorem 22-latek, student uczelni, zaatakował siekierą portierkę, a potem interweniującego strażnika. Kobieta zmarła na miejscu, mężczyzna został ciężko ranny. W czwartek podejrzany usłyszał trzy zarzuty. Zebraliśmy wszystkie najważniejsze informacje w tej sprawie.

Makabryczna zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Co wiemy

Makabryczna zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Co wiemy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W środę rano doszło do zderzenia dwóch aut na Trakcie z Brzeskim, jedno z nich dachowało. Uczestnicy zostali przebadani na miejscu. Były chwilowe utrudnienia w ruchu.

Zderzenie i dachowanie na Trakcie Brzeskim

Zderzenie i dachowanie na Trakcie Brzeskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W rejonie Bieszczad w sobotę pojawił się wał szkwałowy - groźnie wyglądająca chmura, która zwiastuje nadejście burzy. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział coś podobnego"

"Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział coś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W sobotnie popołudnie nad Paryżem przeszła burza z gradem i ulewnym deszczem. Występowały utrudnienia w kursowaniu metra. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie pokazujące, jak niebezpieczna pogoda panowała w stolicy Francji.

Nawałnica nad Paryżem. "Nagle zrobiło się ciemno, woda lała się ulicami"

Nawałnica nad Paryżem. "Nagle zrobiło się ciemno, woda lała się ulicami"

Źródło:
PAP, Kontakt24

Śmiertelny wypadek w Tychach. Samochód osobowy stanął w płomieniach po uderzeniu w drzewo. Kierowca spłonął w jego wnętrzu.

Tragiczny wypadek. Auto spłonęło po uderzeniu w drzewo

Tragiczny wypadek. Auto spłonęło po uderzeniu w drzewo

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Jan Mosiński został nagrany, kiedy pędził swoim samochodem w terenie zabudowanym tak, że niemal doprowadził do czołowego zderzenia. - Popełniłem błąd i poniosę konsekwencje - stwierdził parlamentarzysta po tym, jak o filmie zrobiło się głośno. Mężczyzna, który go nagrał, podkreśla, że to nie pierwszy drogowy incydent z udziałem polityka, którego był świadkiem.

"Wymijał innych jak wściekły". Poseł PiS przeprasza za niebezpieczną jazdę

"Wymijał innych jak wściekły". Poseł PiS przeprasza za niebezpieczną jazdę

Źródło:
TVN24+

Łosie spacerowały po ulicy na warszawskim Bemowie. Jak opowiadała Reporterka24, która uwieczniła ich wyprawę, zwierzęta nie wydawały się wystraszone. Przedstawiciele tego gatunku czasami pojawiają się w lasach otaczających Warszawę.

Łosie na warszawskiej ulicy. "Jakby po prostu wyszły na spacer"

Łosie na warszawskiej ulicy. "Jakby po prostu wyszły na spacer"

Źródło:
Kontakt24, Lasy Miejskie Warszawa

Strażacy walczyli z pożarem odpadów w Port Service w Gdańsku. Na miejscu było sześć zastępów.

Kłęby dymu nad miastem. Pożar w porcie w Gdańsku

Kłęby dymu nad miastem. Pożar w porcie w Gdańsku

Źródło:
TVN24

Policjanci z Pragi Północ chcieli zatrzymać kierowcę hondy, który poruszał się bez świateł i jechał wężykiem. Mężczyzna zaczął uciekać, taranował słupki, ignorował czerwone światła, nieomal potrącił pieszą na chodniku. Jak się okazało, 36-latek ma trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami, a w Polsce przebywa nielegalnie. W momencie zatrzymania był pijany.

Taranował słupki, ignorował czerwone, niemal potrącił pieszą na chodniku. Pościg za pijanym kierowcą

Taranował słupki, ignorował czerwone, niemal potrącił pieszą na chodniku. Pościg za pijanym kierowcą

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Cieniutki sierp Księżyca pojawił się na polskim niebie. Towarzyszyło mu zjawisko światła popielatego, do którego wystąpienia potrzebne są określone warunki. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, "Z głową w gwiazdach"

W poniedziałek cała Hiszpania i Portugalia zmagały się z wielką awarią w dostawach prądu. Polacy przebywający w tych krajach opowiedzieli redakcji Kontakt24, jak trudne jest życie bez elektryczności. 

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Źródło:
TVN24

W Płocku w weekend pojawił się wir pyłowy. Nagranie tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl