Ziemia zatrzęsła się w Walii. "Wstrząsy były naprawdę silne i przerażające"
British Geological Survey (BGS) przekazała w sobotę, że tuż przed północną czasu lokalnego w rejonie walijskiego hrabstwa Powys doszło do trzęsienia ziemi. Zjawisko miało magnitudę 3,7. Według służb było dość płytkie i wystąpiło na głębokości trzech kilometrów.
"Przerażające" doświadczenie
Jak relacjonowała dziennikarka BBC Alex Humphreys, w Cardiff położonym kilkadziesiąt kilometrów dalej, odczuwała "minitrzęsienie". "Całe moje łóżko się zatrzęsło" - przekazała w mediach społecznościowych Humphreys. Inni opisywali je jako "przerażające" doświadczenie.
Świadczą też o tym telefony wykonane do policjantów w Gwent. Jak przekazali, przez całą noc odebrali "wiele połączeń". Robert Griffiths, z miejscowości Rhiwbina, powiedział, że zamierzał zasiąść i obejrzeć telewizję, gdy nagle cały jego dom się zatrząsł.
- To było jakby 20 ciężarówek przejechało przed domem. To najbardziej niezwykłe i dość dziwne - opowiadał w rozmowie z lokalną rozgłośnią BBC.
Jak zauważa BBC, największe zarejestrowane trzęsienie ziemi, do którego doszło w Wielkiej Brytanii, wystąpiło 7 czerwca 1931 roku na Morzu Północnym. Miało magnitudę 6,1.
Popękane ściany, odpadnięty tynk
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia od pana Roberta, który w Walii mieszka prawie 10 lat, w okolicach miejscowości Cardiff. Na fotografiach widać pęknięte ściany i tynk, który z nich odpadł w wyniku trzęsienia ziemi.
"Część mediów podaje, że siła trzęsienia miała 3,8 w skali Richtera, a inna część mediów podaje 4,2. W Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkam prawie 10 lat nigdy nie doznałem wstrząsów, a te, które nastąpiły dzisiaj były naprawdę silne i przerażające" - opisał. Mieszka w bloku na drugim piętrze.
Zaznaczył, że na zewnątrz, poza budynkiem nie zauważył zniszczeń.