Spłonął sklep, runął dach. Straż: osiem milionów strat
Strażacy jechali do pożaru śmietnika przy supermarkecie. Na miejscu okazało się, że pali się jednak sklep. Budynek spłonął doszczętnie. Straty wstępnie oszacowano na kilka milionów złotych - podaje straż. Nagrania i zdjęcia z Bydgoszczy otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W poniedziałek po godzinie 22:30 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze śmietnika znajdującego się tuż przy markecie przy ulicy Nakielskiej. Na miejsce pojechał jeden zastęp.
- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że nie płonął śmietnik, a sam sklep. Pożar był bardzo rozwinięty - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 kapitan Karol Smarz, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
"Przypuszczamy, że doszło do podpalenia"
Na miejsce ściągnięto kolejne zastępy strażaków. W sumie w akcji wzięło ich dziewięć. - Działania trwały pięć godzin. Spłonęła cała kubatura sklepu. Zawaliła się część dachu. Wstępnie oszacowano straty na osiem milionów złotych - mówił kpt. Smarz.
Akcję strażaków obserwowała pani Anna. Na zdjęciach i nagraniach Reporterki 24 widać ogromną łunę ognia unoszącą się nad budynkiem.
Przyczynę pożaru ustalą policjanci z udziałem biegłego od pożarnictwa. - My przypuszczamy, że doszło do podpalenia - przekazał rzecznik bydgoskich strażaków.
Autor: ank/popi
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W okolicach Mostów Pomorskich we Wrocławiu z Odry wyłowiono ciało młodego mężczyzny. To poszukiwany od kilku dni 16-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Zaginął w stolicy Dolnego Śląska w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia.
Z Odry we Wrocławiu wyłowiono ciało młodego mężczyzny. To zaginiony niedawno 16-latek
Rowerzysta zaatakował auto stojące w korku na poznańskich Jeżycach. Mężczyzna zatrzymał się, odstawił rower i skopał drzwi pojazdu. Potem przez otwarte okno zaczął uderzać pięściami kierowcę. Incydent zarejestrował jeden ze świadków zdarzenia.
Zsiadł z roweru i zaczął kopać auto, zaatakował też kierowcę
Tankowiec "Oktan" miał awarię w drodze do Świnoujścia. Jak przekazała redakcji Kontaktu24 rzeczniczka Urzędu Morskiego w Szczecinie Ewa Wieczorek, na wysokości przeprawy promowej "Bielik" zgłosił prawdopodobny blackout. Jako pierwsze informację podało RMF FM.
Awaria tankowca w Świnoujściu. "Prawdopodobny blackout"
Pani Paulina była na spacerze, kiedy jej suczkę Lisię zaatakował pies w typie amstaffa. Agresywny czworonóg był bez smyczy. Gonił go nastolatek. Kiedy jednak zobaczył atak, miał stanąć bez ruchu. Kobiecie pomógł przechodzący obok mężczyzna. Lisia walczy teraz o życie. Jak się okazało, to nie pierwszy atak tego psa. Jest już wniosek o odebranie zwierzęcia właścicielowi.
Pies rzucił się na suczkę na spacerze, Lisia walczy o życie. To nie pierwszy taki atak
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
W wypadku drogowym w Egipcie zginęła matka z dzieckiem - obywatele RP - potwierdził rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak przekazał, obrażenia odniosła jeszcze trójka innych naszych rodaków. Jedna z osób jest ciężko ranna. Pierwsze informacje o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt24.
Śmiertelny wypadek w Egipcie. Nie żyje Polka i jej dziecko, troje innych Polaków rannych
Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.
Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone
Co najmniej 2606 interwencji związanych z niebezpieczną pogodą odnotowali w poniedziałek polscy strażacy. Trudne warunki panowały od południowych krańców kraju po Wybrzeże. W działaniach brało udział ponad 16 tysięcy strażaków i ochotników.