Wyjechał ze stacji benzynowej pod prąd. "Wiedział, co robi, chciał skrócić sobie drogę""
Do niebezpiecznej sytuacji na drodze doszło, kiedy kierowca, wyjeżdżając ze stacji benzynowej, źle skręcił i pojechał pod prąd główną ulicą wjazdową do Bydgoszczy. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek około godziny 14.
Na nagraniu widać, jak kierowca jedzie przez pewien czas pod prąd. Jak tłumaczył pan Leszek, autor filmu, wcześniej kierowca wyjechał ze stacji benzynowej i prawdopodobnie chciał "skrócić sobie drogę".
- Samochód osobowy wyjechał ze stacji benzynowej i, zamiast prawidłowo i obowiązkowo skręcić w prawo, następnie zawrócić, kierowca podjął decyzję skrętu w lewo, pod prąd i tak przejechał kilkadziesiąt metrów tuż przed nadjeżdżającymi pojazdami - relacjonował Reporter 24.
"To jest głupota"
Na filmie widać, że z naprzeciwka jechały samochody.
- Człowiek skręcił w lewo i jechał na wprost pędzącego samochodu, uciekł w ostatniej chwili. Niewiele potrzeba było do tragedii. To jest głupota ludzka - opisywał autor nagrania.
Jak podkreślił Reporter 24, to nie mogła być pomyłka. - Gdyby, ktoś się jeszcze pomylił, pojechał przypadkiem, ktoś nie był stąd. Ale on miał bydgoską rejestrację, wiedział, co robi – mówi i dodaje, że były to godziny szczytu i na drodze panował duży ruch.
Pan Leszek nie zgłosił sprawy na policję, a nagranie sytuacji udostępnił ku przestrodze.
Autor: MAK, dk / Źródło: TVN24/ Kontakt 24
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Problem z dodzwonieniem się na numery alarmowe został szybko rozwiązany - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. Dotyczył on telefonów niektórych operatorów komórkowych. Obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Awaria numerów alarmowych naprawiona. "Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia"
Na Wisłostradzie, na wysokości Cytadeli, doszło do wypadku. Kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery ochronne i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z trzema pojazdami. Rannych zostało sześć osób.
Wypadek na Wisłostradzie. Sześć osób rannych
- Źródło:
- tvn24.pl, Kontakt24
Na autostradzie A1 na pasie w kierunku Łodzi zapalił się samochód osobowy. Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej. Jak informują służby, ogień został już opanowany, a jeden pas ruchu jest przejezdny. 26-letni kierowca nie doznał obrażeń. Film ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.
Auto w płomieniach na autostradzie. Są utrudnienia w ruchu. Nagranie
We wtorek na przystanku autobusowym przy Wisłostradzie kręciło się stado dzików. Zdjęcia i film otrzymaliśmy na Kontakt24 od czytelniczki.
Policjant postrzelił amstaffa, który rzucił się na niego podczas interwencji w Krakowie. Pies wybiegł z mieszkania, gdy funkcjonariusze obezwładniali jego agresywnego właściciela. Ranne zwierzę trafiło pod opiekę pracowników schroniska.
Zatrzymywali mężczyznę, z mieszkania wybiegł amstaff. Padł strzał
Regaty Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej zostały przerwane w sobotę po nagłej zmianie pogody i silnych podmuchach wiatru. Około południa część jachtów znalazła się w trudnej sytuacji na morzu, a do akcji ruszyli ratownicy i inni uczestnicy regat. Nagranie z akcji ratunkowej otrzymaliśmy od jednego z żeglarzy, który wraz ze swoją jednostką udzielał pomocy poszkodowanym.
Chcieli studiować mediacje i negocjacje. W dniu inauguracji roku akademickiego okazało się, że ich pierwszym zadaniem domowym będzie negocjowanie z uczelnią i z właścicielami wynajętych niepotrzebnie mieszkań i pokoi. Krakowski uniwersytet poinformował 160 studentów pierwszego roku, że wybrany przez nich kierunek nie ruszy. Oficjalnie mowa jest o "zawieszeniu rekrutacji".
Zamknęli kierunek w dniu inauguracji. 160 studentów zostało na lodzie
Dwanaście osób ewakuowano w niedzielę wieczorem z płonącego budynku przy ul. Lubickiej w Toruniu. Dwie osoby, które ratowały się, skacząc z trzeciego piętra, zostały ranne. Do sprawy zatrzymano 44-latka.
Ewakuacja z płonącego bloku, dwie osoby wyskoczyły z okien. Zatrzymano 44-latka
- Źródło:
- TVN24, Kontakt24