Dziewięć zastępów straży gasiło w kulminacyjnym momencie pożar stacji kontroli pojazdów przy ulicy Biegańskiego 22 w Gdańsku. Strażacy walczyli z ogniem przez ponad trzy godziny. Jak przekazał oficer prasowy gdańskiej straży, nie ma osób poszkodowanych. Pierwszą informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Młodszy brygadier Jacek Jakóbczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku przekazał, że informacja o pożarze wpłynęła do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego w Gdańsku o około 16.43.
Zadysponowano dziewięć zastępów straży
- Zgłoszenie dotarło, gdy pożar był mocno rozwinięty, płomienie wydostawały się przez dach. Na miejscu pracuje dziewięć zastępów straży pożarnej. W tym momencie pożar jest opanowany, strażacy dogaszają budynek - powiedział przed 18 mł. bryg. Jakóbczyk.
Przed godziną 20 mł. bryg. Jakóbczyk przekazał, że część zastępów została odesłana do koszar. - Pożar jest zlokalizowany, nie rozprzestrzenia się. Sytuacja jest opanowana. Cały serwis był objęty pożarem, strażacy dogaszają teren - przekazał.
Akcja trwała ponad trzy godziny
- Po ugaszeniu pożaru sprawdziliśmy wnętrze budynku i potwierdziły się nasze przypuszczenia. W środku nikogo nie było - powiedział PAP mł. bryg. Jacek Jakóbczyk.
Strażacy gasili pożar przez ponad trzy godziny. Budynek stacji diagnostycznej o powierzchni około 500 metrów kwadratowych spłonął w 75 procentach.
Jak podaje PAP, teren na noc został zabezpieczony przez policję. Biegli będą ustalać przyczynę pożaru.
Autor: ek/popi / Źródło: Kontakt 24, PAP