Podczas weekendu majowego można było zaszczepić się przeciw COVID-19 w jednym z 16 mobilnych punktów szczepień, które zorganizowano w każdym województwie. W niektórych punktach, na przykład w Warszawie czy w Poznaniu, zaszczepiono ponad 1000 osób. Niektóre miasta akcję przedłużyły. O tym, jakie duże było zainteresowanie szczepieniami w majowy weekend, świadczą relacje przesyłane na Kontakt 24.
W mobilnych punktach szczepień wszyscy zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19, mający aktywne e-skierowanie, mogli od soboty zaszczepić się w mobilnych punktach bez wcześniejszego umawiania się. Otrzymali jednodawkowy preparat firmy Johnson & Johnson.
Jak podaje portal tvn24.pl, pierwsi chętni do zaszczepienia się ustawiali się w kolejce przed mobilnymi punktami już o godzinie 3 nad ranem.
"Stałem w kolejce od 5:35. Byłem piąty. W chwili, gdy opuszczałem park, około godziny 8:40, kolejka sięgała drugiej strony kanału fregatowego... A ludzie w dalszym ciągu nadciągali" - napisał na Kontakt 24 pan Marcin, który przesłał zdjęcia z Chorzowa (Śląskie).
Przedłużona akcja w niektórych miastach
Zainteresowanych nie zraził ani chłód, ani deszcz, ani długie kolejki. Do punktów dowożono kolejne partie szczepionek. W niektórych miastach podjęto decyzję o przedłużeniu akcji. Urzędnicy w Gorzowie Wielkopolskim, Białymstoku i Łodzi poinformowali, że akcja została wydłużona i szczepić będzie się można we wtorek, a nawet w środę. Według Radia Opole, również w tym mieście we wtorek będą możliwe szczepienia, bo nie wykorzystano tam ponad półtora tysiąca dawek przewidzianych na trzy dni majówki.
Więcej o przedłużeniu akcji przeczytasz tutaj.
Staliście w kolejce przed mobilnym punktem szczepień? A może takie mijaliście? Czekamy na Wasze relacje.
Autor: FC/gp,popi / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24