Duży sterowiec zawisł nad Warszawą
Latający obiekt, przypominający balon lub sterowiec, zarejestrował Reporter 24. Nagranie, które przesłał na skrzynkę Kontakt 24, zostało wykonane w poniedziałek po godzinie 13 na Zawadach.
Czytaj również na tvnwarszawa.pl
O powietrzny statek redakcja tvnwarszawa.pl zapytała w biurze prasowym Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. "Aerostat (statek powietrzny napełniony gazem lżejszym od powietrza, np. wodorem lub helem - red.) uchwycony na filmie, należy do Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk i posiada odpowiednie zgody wydane przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej na wykonywanie lotów w wyznaczonym terenie" - wyjaśniła major Ewa Złotnicka, zastępczyni rzecznika prasowego DORSZ.
Informację o zgodzie na przelot potwierdziła również Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. "Wszelkie pytania dotyczące prowadzonych działań badawczych, proszę kierować do PAN" - przekazało biuro prasowe PAŻP.
Badanie aerozoli
Co robił nad Wilanowem aerostat naukowców? O to redakcja tvnwarszawa.pl zapytała w Instytucie Geofizyki Polskiej Akademii Nauk. Sprawa okazuje się bardziej zawiła, niż komunikuje wojsko oraz PAŻP.
Jak przekazała Agata Goździk z IG PAN, sterowiec nie należy do nich. Ich pracownik nie był również operatorem powietrznego statku. - Nasi pracownicy uczestniczą w tym projekcie jako eksperci od badania aerozoli. Natomiast za całość prowadzonych pomiarów odpowiada Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Sam sterowiec został wynajęty od firmy, która je dostarcza. Naszym wkładem były urządzenia pomiarowe, zamontowane na pokładzie tego sterowca - wyjaśniła Goździk.