Rozbili się samolotem na ogrodzeniu. Pasażer zginął na miejscu, pilot w ciężkim stanie
Do wypadku doszło ok. godz. 18:30 w Nowogrodzie w powiecie golubsko-dobrzyńskim.
- Dwóch mężczyzn podróżowało awionetką. Z nieznanych przyczyn uderzyli w ogrodzenie posesji i rozbili maszynę - relacjonowała mł. asp. Justyna Skrobiszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu.
Pasażer zmarł na miejscu
Jak przekazała rzeczniczka golubskiej policji, 60-letni pasażer awionetki zmarł, mimo długiej reanimacji. - Drugi, 67-letni pilot, został zabrany do szpitala specjalistycznego śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedziała. Jak dodała, stan mężczyzny jest ciężki.
W sprawie wypadku dochodzenie prowadzi policja. Na miejscu jest też prokurator. - Czekamy na przyjazd komisji ds. wypadków lotniczych - powiedział na antenie TVN24 mł. bryg. Robert Wiśniewski ze straży pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu. Strażak poinformował, że pilot i pasażer awionetki to bracia.
Jak podała mł. asp. Skrobiszewska, mężczyźni najprawdopodobniej startowali z miejscowości Macikowo, która jest położona 5 km od Nowogrodu.