Przez szklane szyby i po schodkach 22-latek wjechał do domu weselnego w Aleksandrowie Kujawskim. Swoją podróż zakończył w sali bankietowej. Po drodze zniszczył ścianę i samochód. Wiadomo, że był pijany. Właściciele lokalu wstępnie oszacowali straty na ponad 300 tysięcy złotych. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek u zbiegu ulic Granicznej i Akacjowej. To centrum Aleksandrowa Kujawskiego.
Według policji, 22-letni mężczyzna wyjeżdżał z ulicy Granicznej, po czym z nadmierną prędkością wjechał do domu weselnego. - Kierowca zatrzymał się dopiero na sali bankietowej - poinformowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 młodsza aspirant Marta Białkowska- Błachowicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
Na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, widać, że zanim kierowca dostał się do lokalu, pokonał schodki i autem przebił się przez szklaną witrynę. W domu weselnym zniszczył też ścianę. Zmiażdżony został także mercedes.
Odwołane imprezy i straty
Jacek Mańkowski, właściciel domu weselnego, początkowo szacował straty na 200-300 tysięcy. W rozmowie z Mariuszem Sidorkiewiczem, reporterem TVN 24, dodał jednak, że wyniosą one przynajmniej 300 tysięcy. - To koszt renowacji i koszt imprez, które się nie odbędą. Wszystkie imprezy, które mieliliśmy zaplanowane na dolnej sali, niestety musimy odwołać do czasu remontu - wyjaśnił właściciel restauracji.
Miał ponad promil alkoholu
Policja podaje, że 22-letni kierowca był pijany. - Miał ponad jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała Białkowska- Błachowicz. - Ze złamaniami trafił do szpitala. 22-letni mężczyzna był jedyną poszkodowaną osobą - zakończyła policjantka.
Jak zauważył Sidorkiewicz, remont budynku może potrwać długie tygodnie. - Wszystko wskazuje na to, że imprezy takie jak andrzejki, imprezy świąteczne czy sylwester, będą po prostu odwołane. Na szczęście na najbliższą sobotę nie było planowane żadne wesele, bo rzeczywiście młodzi mieliby nie lada kłopot. Miały się tu odbyć drobne imprezy, ale zostaną przeniesione do innego lokalu - relacjonował.
Za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku mężczyźnie, który wjechał do lokalu, grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Autor: mws//ank