Policja wszczęła postępowanie ws. "kuligu" na lodzie


Policja wszczęła postępowanie w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia uczestników "kuligu" na jeziorze Dargin (woj. warmińsko-mazurskie). Samochód osobowy wyjechał poza zamarzniętą taflę i bokiem zanurzył się w wodzie. Wcześniej kierowca miał ciągnąć za sobą sanki z kobietą i dzieckiem. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Mateusza.

Policja ustala tożsamość kierowcy, który utknął w przeręblu kilka metrów od brzegu w Pieczarkach na jeziorze Dargin. Do pojazdu miały być doczepione sanki, na których podróżowała kobieta z dzieckiem.

- Na miejsce nie wezwano policji ani służb ratunkowych. Dopiero dzień później policjanci wykonali czynności na miejscu i sporządzili dokumentację - powiedział na antenie TVN24 reporter Mariusz Sidorkiewicz.

Jak powiedział mł. asp. Szymon Brzdąkiewicz z KWP w Olsztynie, policja wszczęła postępowanie w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

"Kulig" na lodzie

Przedstawiona na zdjęciach Mateusza sytuacja miała miejsce w niedzielę około godziny 14 na jeziorze Dargin.

- Grupa dorosłych ludzi bawiąca się z dziećmi przy ognisku postanowiła nieco urozmaicić sobie ten piękny, słoneczny dzień. Jeden z mężczyzn wsiadł do swojego samochodu i zaczął jeździć w kółko, ciągając za sobą sanki z kobietą i dzieckiem. Podjeżdżał coraz bliżej krawędzi tafli lodu - relacjonował Reporter 24.

Nagle samochód wyjechał poza taflę, a lód pod jego bokiem załamał się. Auto utknęło kilka metrów od brzegu. Kobieta i dziecko zdołali wcześniej uskoczyć z sanek.

- Tam, gdzie znalazł się samochód, nie jest głęboko, bo woda sięga około pół metra - powiedział Mateusz. Internauta obserwujący zabawę od początku do pomysłu podchodził sceptycznie. - To głupia zabawa. Skończyło się to w sposób oczywisty - ocenił.

"Samochody wymyślono, żeby jeździć po ziemi"

- Nie przypominam sobie, abyśmy wcześniej mieli do czynienia z podobną sytuacją - przyznał asp. Tomasz Grunwald, oficer prasowy straży pożarnej w Węgorzewie. - Uważam, że samochody zostały wymyślone po to, żeby jeździć po ziemi, nie po lodzie - podsumował rzecznik.

Jak dodał, nie ma warunków pogodowych, podczas których jazda samochodem po zamarzniętym jeziorze byłaby bezpieczna.

- Nawet przy takim mrozie grubość lodu wynosi 5-8 centymetrów. To zdecydowanie za mało, by po nim jeździć - ocenił strażak.

W Olsztynie znają podobne przypadki

- Takie sytuacje miały miejsce w poprzednich latach w Olsztynie - przypomniała podinsp. Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Jak dodała policjantka, zgodnie z art. 98 kodeksu wykroczeń "każdy kto prowadzi pojazd poza drogą publiczną i nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innych osób, lub nie stosuje się do przepisów regulujących korzystanie z dróg wewnętrznych lub innych miejsc dostępnych dla ruchu pojazdów, podlega karze grzywny albo karze nagany".

- Jeśli kierowca podróżuje z pasażerami może zostać ukarany zgodnie z art. 160 kodeksu karnego, który mówi, że kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 - podkreśliła podinsp. Fic.

Autor: ak,kz,mz/popi

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Po tym, jak samochód uderzył w bariery na drodze S3 na wysokości miejscowości Skwierzyna (województwo lubuskie), powstał korytarz życia. Część kierowców postanowiła jednak nie czekać i zaczęła zawracać. Nagrała to pani Sylwia. Film przesłała na Kontakt24.

Po wypadku nie czekali. Zawracali korytarzem życia pod prąd. Nagranie

Po wypadku nie czekali. Zawracali korytarzem życia pod prąd. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

W nocy z piątku na sobotę doszło do pożaru kontenerów przy ulicy Bakalarskiej. Akcja gaśnicza trwała pięć godzin i uczestniczyło w niej prawie 50 strażaków. Policja poinformowała o zatrzymaniu 36-latka "mogącego mieć związek z pożarem".

W nocy spaliły się kontenery. Policja zatrzymała 36-latka

W nocy spaliły się kontenery. Policja zatrzymała 36-latka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pociąg relacji Przemyśl Główny - Świnoujście został zatrzymany i cofnięty do stacji Rudziniec Gliwicki. Wszystko przez pęknięcie szyny na torze. Składem podróżowało 400 pasażerów.

Pęknięcie szyny. Pociąg cofa się do poprzedniej stacji, w środku 400 pasażerów

Pęknięcie szyny. Pociąg cofa się do poprzedniej stacji, w środku 400 pasażerów

Źródło:
TVN24, PAP

W czwartek w niektórych częściach Polski można było zaobserwować wyjątkowe zjawisko - na niebie pojawiło się halo. Zdjęcia i nagarnia świetlistej obręczy wokół Słońca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlisty okrąg wokół Słońca. "Natura po raz kolejny udowodniła, że jest najlepszym artystą"

Świetlisty okrąg wokół Słońca. "Natura po raz kolejny udowodniła, że jest najlepszym artystą"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Siedem zarzutów korupcyjnych usłyszał ordynator jednego z oddziałów Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego w Kościanie. Lekarz za pieniądze miał potwierdzać nieprawdziwe informacje o stanie zdrowia pacjentów. Zarzuty usłyszało też sześć osób, które korzystały z jego usług.

Ordynator ze szpitala psychiatrycznego z zarzutami korupcyjnymi

Ordynator ze szpitala psychiatrycznego z zarzutami korupcyjnymi

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Ziębicach na Dolnym Śląsku. W zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem zginęły dwie osoby. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
tvn24.pl

Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl / Kontakt24

Pożar domu w Białymstoku. - Budynek jest cały w ogniu - informuje straż pożarna. Trwa akcja gaśnicza. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Chmura dymu nad miastem. "Cały budynek w ogniu"

Chmura dymu nad miastem. "Cały budynek w ogniu"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie rzadkiego zjawiska, nazywanego lodowymi włosami lub peruką wiedźmy. Jak powstają lodowe włosy?

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Rowerzysta został potrącony przez auto dostawcze w rejonie placu Unii Lubelskiej. Do szpitala zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępne ustalenia policji wskazują, że do wypadku doszło na przejeździe dla rowerów.

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ulicach Radomia chodziła kobieta uzbrojona w nóż. Kiedy na miejscu zjawiła się policja, skierowała ostrze w ich stronę i nie wykonywała poleceń. Jeden z funkcjonariuszy został ranny, kobietę zatrzymano.

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Źródło:
Kontakt24

Na Tarchominie strażacy pomogli gołębiowi, który zaplątał się w siatkę. Ptak utknął na ósmym piętrze bloku. Ratownicy użyli podnośnika.

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Źródło:
tvnwarszawa.pl