Stado bocianów rozsiadło się na gałęziach sosen, z zaciekawieniem obserwując mieszkańców podkarpackiej wsi. Do swojego gniazda w Sławie Wielkopolskiej przybył z kolei Kajtek, który - jak twierdzą mieszkańcy - od ośmiu lat wraca w to samo miejsce. Zdjęcia bocianów otrzymujemy na Kontakt 24.
Pani Katarzyna mieszkająca w Borkach koło Sieniawy (Podkarpackie) zaobserwowała w piątek niecodzienny widok.
- Mąż pracował w ogrodzie, zawołał mnie i pokazał te bociany. Usiadły na sosenkach. To była grupa około 10 ptaków. Niestety, rano już ich nie było - opowiadała Reporterka 24.
- Wcześniej widywałam sporadycznie pojedyncze bociany, na przykład na łąkach. Ale na drzewie? Taka grupka? Pierwszy raz widziałam ich tyle, w takim miejscu - mówiła zaskoczona.
Klekot słychać nie tylko na Podkarpaciu
Na powrót bocianów czekał pan Jerzy, mieszkaniec Sławy Wielkopolskiej. Dokładniej na Kajtka, który - jak opowiada - od kilku lat powraca do tego samego gniazda. Dostojnemu przybyszowi zrobił zdjęcia.
- Od ośmiu lat bocian Kajtek przylatuje do swojego domu, sprawdza, buduje dom i czeka na Julię. Siedzą sobie w tym gnieździe razem - wyjaśnił mężczyzna. Jak dodał, mieszka niedaleko posesji, na terenie której znajduje się bocianie gniazdo i cyklicznie obserwuje przyloty i odloty bocianów.
Autor: jw/ak