Niedźwiedzia rodzina na jagodach
Reporter 24, pan Bogdan powiedział, że niedźwiedzie zauważył w sobotę po godzinie 11 w pobliżu przełęczy Karb.
"Takie brązowe kropki"
Pan Bogdan znajdował się wtedy na szlaku w towarzystwie innych turystów. - Zobaczyłem je po około 15 minutach, ale trzeba było mieć dobry wzrok. Pasły się w odległości około 200 metrów ode mnie, takie brązowe kropki. Akurat pomógł mi zoom w aparacie. Co ciekawe, niedźwiedzie chyba nie bały się turystów, musiały nas słyszeć i widzieć - zauważa turysta.
Jak ocenia nasz rozmówca, w okolicy znajdowało się wówczas ponad 100 osób. - Nikt, rzecz jasna, nie próbował schodzić ze szlaku i podchodzić do niedźwiedzi, choć wzbudzały duże zainteresowanie - relacjonował pan Bogdan.
- Pierwszy raz widziałem niedźwiedzie w górach, chociaż dużo podróżuję - dodał.