Lewandowski, Piszczek i Błaszczykowski to nie jedyni Polacy, którym można kibicować na finale Ligii Mistrzów na londyńskim Wembley. Na murawę wyszła też 9-letnia Zuzia z Zielonej Góry, która wspólnie z innymi dziećmi wyprowadziła piłkarzy na boisko. Dziewczynka była jedynym dzieckiem z Polski, któremu powierzono to ważne zadanie. Redakcji Kontaktu 24 jeszcze przed meczem udało się skontaktować z rodzicami Zuzi.
Tajemnicą było do końca, którego z piłkarzy miała wyprowadzić na murawę 9-letnia Zuzia.
"Jeszcze tego nie wiemy. Zuzia jest jedynym dzieckiem z Polski, dlatego chcielibyśmy, żeby wyprowadziła naszych rodaków. Zuzia jest fanką Kuby Błaszczykowskiego" - przyznał przed meczem Dariusz Michalski, tata dziewczynki, który przyjechał z córką na Wembley. Jak dodał dziewczynka cieszyłaby się także z eskortowania piłkarzy Dortmundu, bo to im kibicuje cała rodzina.
Po godz. 20.30 okazało się, że marzenie spełniło się częściowo - Zuzia na murawę stadionu na Wembley wyprowadziła Kevina Grosskreutza z BVB.
Spełniło się jej marzenie?
Jak przed meczem powiedział pan Dariusz, w sobotni wieczór miało się spełnić marzenie córki. O tym zresztą wspomniał w jednym z etapów konkursu wystawcy kart kredytowych, który dziewczynka wygrała.
"Internauci głosowali na dzieci z 51 krajów. Aby wygrać, trzeba też było odpowiedzieć na pytanie, które kierowane było do nas, do rodziców: Dlaczego to właśnie Zuzia ma wygrać? Odpowiadając podaliśmy prawdę. Napisaliśmy, że od dwóch lat jest to marzenie Zuzi. Spełni się ono właśnie wtedy, gdy podczas finału Ligii Mistrzostw będzie mogła wyjść na murawę" - wyjaśnił ojciec dziewczynki.
Dumny pan Dariusz Michalski udał się na mecz Borussii Dortmund z Bayernem Monachium, ale dla niego i wielu bliskich rodziny najjaśniejszą gwiazdką tego wieczoru będzie właśnie Zuzia.
Zuzia wraz z tatą będą w niedzielę gośćmi porannego programu "Wstajesz i weekend" w TVN24
Autor: ak/rs