"Zostaw go!" - krzyczeli zgromadzeni na Marszu Wolnych Konopii do policjantów, którzy usiłowali wyprowadzić z tłumu jednego z uczestników manifestacji. "Na pomoc" mężczyźnie ruszyła grupa ludzi, która szybko otoczyła funkcjonariuszy. Doszło do przepychanek. Całe zdarzenie nagrał Reporter 24 Piotr_Tomczyk. "Nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych incydentów" - poinformował Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.
Około dwóch tysięcy osób uczestniczyło w Marszu Wolnych Konopii, który przeszedł w sobotę ulicami Warszawy.
Marsz rozpoczął się po południu w centrum stolicy. Stamtąd o godzinie 16 zwolennicy legalizacji marihuany udali się przed sejm. Przeszli ulicami Emilii Plater, Alejami Jerozolimskimi, Nowym Światem, Al. Ujazdowskimi i Piękną. W trakcie marszu zaplanowano trzy przystanki, gdzie wypuszczono do nieba balony z nasionami. Pochód zakończył się ok. godz. 19 przed Sejmem.
W tym roku uczestnicy szli przede wszystkim z hasłami liberalizacji prawa względem użytkowników konopi. Informowali również o medycznym zastosowaniu marihuany.
Zatrzymania za narkotyki
Policjanci biorący udział w zabezpieczeniu manifestacji zatrzymali 29 jej uczestników, w tym 28 w związku z posiadaniem środków odurzających, a jednego za wykroczenie, gdyż miał przy sobie kastet - informuje Komenda Stołeczna Policji.
Wśród zatrzymanych za narkotyki było 7 osób nieletnich, którymi w najbliższym czasie zajmie się sąd rodzinny. Pozostali najprawdopodobniej usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Autor: js//ja