Po czterech dniach poszukiwań strażacy znaleźli w jeziorze Kruki w Oświęcimiu (woj. małopolskie) ciało 20-latka. Chłopak pływał, kiedy nagle, według relacji świadków, zniknął pod wodą. O sprawie poinformował portal Fakty Oświęcim.
"Zniknął pod powierzchnią wody"
Pierwsze informacje o wypadku zaczęły docierać do strażaków w czwartkowe popołudnie. Świadkowie informowali wtedy, że "chłopak machał rękami w jeziorze, a potem zniknął pod powierzchnią wody". W tym samym czasie w jeziorze znajdującym się obok utopił się drugi mężczyzna - 50-letni.
Od maja woda zabrała już 352 osoby
Według najnowszych policyjnych statystyk, w tym roku od maja w Polsce utonęły już 352 osoby, w tym 22 tylko w ostatni weekend. Śmiertelne wypadki najczęściej mają miejsce w weekendy, po wypiciu alkoholu, na niestrzeżonych kąpieliskach w rzekach i jeziorach, a także stawach.
Ratownicy apelują o rozwagę i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą.
Autor: aw//bgr