Noworodek znaleziony przy śmietniku w centrum Gdańska urodził się martwy, najprawdopodobniej w ósmym miesiącu ciąży. Jak przekazała nam prokuratura, sekcja zwłok jednak nie wyjaśniła przyczyny zgonu dziecka. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, a makabrycznego odkrycia dokonał bezdomny. Nagranie z miejsca tragedii przysłał do redakcji Kontaktu 24 internauta o nicku mixer.
W środę biegli z zakresu medycyny sądowej wykonali sekcję zwłok noworodka znalezionego w nocy z poniedziałku na wtorek w Gdańsku. - Dziecko urodziło się już martwe, najprawdopodobniej w ósmym miesiącu ciąży - oświadczyła prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Biegli nie stwierdzili żadnych wad rozwojowych, zmian urazowych, czy chorobowych, które uniemożliwiałyby dziecku życie poza organizmem matki. Dlatego mechanizm, jak i przyczyna śmierci noworodka jest nieznana - wyjaśniła rzeczniczka. Dodała, że zostaną wykonane specjalistyczne badania, które być może wyjaśnią dlaczego dziecko urodziło się martwe.
Makabryczne odkrycie
We wtorek podinsp. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku przekazała nam, że funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie chwilę po północy.
- Ciało dziecka przy śmietniku znalazł bezdomny mężczyzna. Na miejsce wezwaliśmy pogotowie i lekarza sądowego, niestety nie udało się ustalić nawet wstępnej przyczyny śmierci chłopca – powiedziała we wtorek w rozmowie z tvn24.pl Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
- Na miejsce od razu pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza - dodała podinsp. Siewert.
Jak powiedziała w środę prok. Grażyna Wawryniuk, prokuratura wraz policją cały czas pracują nad tym, aby ustalić, kim jest matka martwego noworodka.
We wtorek funkcjonariusze przesłuchali mężczyznę, który znalazł ciało oraz okolicznych mieszkańców. Funkcjonariusze chcą wiedzieć m.in. czy widywali oni tutaj jakąś kobietę w ciąży.
Autor: aolsz, gk/aw