Odnaleziono ciało jednego z dwóch mężczyzn, którzy nie zdołali wydostać się z tonącego Jeepa. Samochód we wtorek około godziny 23 wjechał do kanału portowego w Świnoujściu. Wciąż trwają poszukiwania drugiego mężczyzny. Dwóch pasażerów siedzących z tyłu osobowego Jeepa zdołało po wybyciu szyby wydostać się z auta o własnych siłach. Film z miejsca zdarzenia zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Daniel_Szysz z portalu eswinoujscie.pl.
Dzisiaj koło godziny 12 udało się zlokalizować Jeepa 15-20 metrów od miejsca, gdzie został wczoraj wskazany przez świadków. Samochód leżał na głębokości 14 metrów. Wewnątrz znajdowało się ciało jednego z poszukiwanych mężczyzn (kierowcy).
Wrak przyciągnięto do brzegu, obecnie znajduje się w odległości około 3-4 metrów. Trwają poszukiwania drugiego mężczyzny. Nie przesłuchano jeszcze dwóch mężczyzn, którym udało się wydostać z topiącego się samochodu. Wciąż jeszcze mogą być pod wpływem alkoholu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Jeep jechał bardzo szybko. Kierowca usiłował zawrócić i nie zapanował nad rozpędzonym samochodem. Kierowca, który nie był właścicielem samochodu, nie był przyzwyczajony do automatycznej skrzyni biegów. Właściciel samochodu, który jechał jako pasażer, zdołał się uratować.
Informację o wypadku oraz film z wtorkowej akcji zamieścił na stronie Kontaktu 24 Daniel_Szysz z portalu eswinoujscie.pl.
Autor: ak//tka