Po godzinie 13 w szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim zmarł 17-latek, który dzisiaj rano poważnie ranił się piłą motorową. O tragicznym w skutkch zdarzeniu informowała nas @Maggi, która w serwisie Kontaktu 24 zamieściła zdjęcie z miejsca wypadku.
17-latek wraz z ojcem i wujem wycinał przyrzeczne krzaki w Rudnikach pod Ostrowcem Świętokrzyskim. Jak poinformował nas Zbigniew Pedrycz - rzecznik świętokrzyskiej polcji - w pewnym momencie wuj oraz ojciec przestali słyszeć dźwięk piły, a chłopak przybiegł do nich trzymając się za ranę. W stanie ciężkim przewieziono go do szpitala w Ostrowcu.
Na oddziale ratunkowym Szpitala Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim poinformowano nas, że stan przewiezionego chłopaka był krytyczny. 17-latek był reanimowany, ale nie udało się przywrócić akcji serca.
Chłopak miał głęboką ranę po lewej stronie klatki piersiowej oraz - jak poinformował nas po godzinie 15 rzecznik Zbigniew Pedrycz - doszło do uszkodzenia tętnicy szyjnej. Lekarzom nie udało się uratować 17-latka.
Autor: pś//tka