Zamknięte lotniska, chaos na drogach, zakłócenia w ruchu kolejowym i apel policji do mieszkańców: jeżeli nie musicie, nie wyjeżdżajcie na drogi. Tak aktualnie wygląda sytuacja w Wielkiej Brytanii, która zmaga się z zimowym paraliżem.
Jak podaje PAP, brytyjskie linie lotnicze British Airways odwołały w sobotę wszystkie loty z Heathrow w godzinach 10-17 (11-18 czasu polskiego). "Są spodziewane poważne zakłócenia w funkcjonowaniu wszystkich lotnisk londyńskich" - powiedział rzecznik linii. Tymczasowo zamknięto lotnisko Bristol i międzynarodowy port lotniczy w Belfaście.
Chaos
Na drogach i kolejach zapanował chaos. Wiele połączeń anulowano. Setki samochodów były w nocy z piątku na sobotę unieruchomione na autostradzie M6 w okolicach Manchesteru po wypadku z udziałem ciężarówki.
Policja ostrzegła mieszkańców, by odwołali wszelkie podróże, o ile nie jest to bezwzględnie konieczne.
Służby meteorologiczne prognozują obfite opady śniegu na północy Szkocji, w Irlandii Północnej, Walii i niektórych częściach Anglii. Ostrzegają też, że niskie temperatury mogą się utrzymać przez cały miesiąc.
Reporterzy 24 na bieżąco zamieszczają w serwisie Kontaktu 24 swoje zdjęcia pokazujące zasypane miejsca:
Miejscowość Borehamwood w Anglii:
Autor: //tka