Ziemia się trzęsie, ulice falują

Ziemia się trzęsie, ulice falują

"Jechałam na rowerze i słuchałam muzyki, właściwie nic nie poczułam. Ale zauważyłam, że ludzie nerwowo spoglądają w górę. Zatrzymałam się i wtedy poczułam, że ziemia się trzęsie" - mówiła na antenie TVN24 Patrycja, Polka mieszkająca w Tokio, która skontaktowała się z nami przez Kontakt 24. "Nie wiadomo, co się stanie za chwilę, cały czas trzęsie i te ruchy są straszne" - opowiadała drżącym głosem.

Przewiduje się, że liczba ofiar śmiertelnych potężnego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii przekroczy 1000 osób - poinformowała w piątek japońska agencja Kyodo.

Minuta po minucie w Jokohamie - relacja Marka

"Ulica się podniosła"

Wstrząsającą relację przesłał do nas Adam Kalbarczyk, od 11 lat mieszkający w Japonii.

"Wiele wstrząsów przeszedłem, ale ten był naprawdę największy. Jeszcze nigdy tak bardzo się nie bałem" - napisał Polak. "Siedziałem akurat w domu z żoną, a tutaj jak zwykle małe bujanie. Jednak zaczęło bujać coraz bardziej. Uciekłem od komputera do pokoju, gdzie była żona. Chciałem wyjść na zewnątrz, ale ona mnie zatrzymała. Japończycy wiedzą, co robić w takich sytuacjach.

Obrazy i inne rzeczy zaczęły spadać. Największy szok to ulica pod domem. Podniosła się do góry a woda zaczęła się wylewać i zalała część wejścia do domu. Słupy elektryczne są przechylone. Ziemia ruszała się w lewo i prawo, samochody na parkingach razem z ziemią. Drzewa, trawy, wszystko się bujało a jezdnia rwała w górę i dół, chlapiąc wodą na zewnątrz. Samochody pozalewane, w wodzie a teraz w błocie.

Obecnie mamy wszystkich sąsiadów z dołu u nas wraz z dziećmi. Dzieci zaczęły płakać, ale szybko wzięliśmy je przez okno oraz drzwi. Wszyscy są zdrowi. Mamy światło i internet, ale nie ma wody. Od czasu do czasu jeszcze buja. Obecnie uspokoiło się, ale strach pozostał. Mam plecak z najważniejszymi rzeczami przygotowany do wyjścia w razie czego. Dzisiaj chyba spać nie będę" - napisał Adam.

Po jakimś czasie dwukrotnie udało nam się skontaktować z Adamem poprzez Skype'a. "Około godziny piątej tutejszego czasu wstrząsy trochę się uspokoiły, ale nadal nie czuję się bezpiecznie" - mówił na antenie TVN24.

"Żona siedzi w biurze w kasku na głowie"

Na antenie TVN24 rozmawialiśmy także z Reporterem 24 Marcinem Konkołowiczem, który na co dzień mieszka w Japonii.

"Mam w telefonie ustawione alarmy trzęsieniowe, dostałem ich już chyba dzisiaj z pięć" - opowiadał. On przebywa obecnie w Polsce, ale na miejscu w Tokio jest jego żona.

"Udało nam się skontaktować, wszystko jest w porządku, ale z tego co mi mówiła, budynki płoną a ziemia drży właściwie cały czas. Żona mówiła, że siedzi w kasku w biurze" - relacjonował pan Marcin.

Autor: ja//ŁUD

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dostaliśmy na Kontakt24 nagranie z nocnego pożaru stacji kontroli pojazdów w Szczytnie (Warmińsko-Mazurskie). Strażacy gasili pożar z dwóch stron. Od strony głównego wejścia do warsztatu oraz przez otwór, który wycięli w ramie garażowej. Jeden ze strażaków został lekko poparzony.  

Paliła się stacja kontroli pojazdów. Wewnątrz panowało bardzo silne zadymienie i wysoka temperatura

Paliła się stacja kontroli pojazdów. Wewnątrz panowało bardzo silne zadymienie i wysoka temperatura

Źródło:
Kontakr24, tvn24.pl

Bakteria z rodzaju Legionella w dużym stężeniu została wykryta w ciepłej wodzie w onkologicznym Szpitalu MSWiA w Olsztynie. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała, że odcięto dostęp do ciepłej wody w pomieszczeniach, w których wykryto bakterie.

Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody

Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody

Źródło:
tvn24.pl

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24

Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już ponad 600 tysięcy złotych.

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już ponad 600 tysięcy złotych

Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już ponad 600 tysięcy złotych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W alei "Solidarności", na przeciwko Parku Praskiego, spłonęła drewniana altana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"

Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

13 lotów zostało przekierowanych, pięć zostało odwołanych, kolejne były opóźnione – to wpływ mglistej pogody na działanie lotniska w podkrakowskich Balicach. W mediach społecznościowych pojawił się apel do pasażerów.

Mgła sparaliżowała lotnisko pod Krakowem

Mgła sparaliżowała lotnisko pod Krakowem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Zorza polarna rozświetliła niebo nad Dębkami (województwo pomorskie). Zdjęcia tego niesamowitego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zorza polarna rozświetliła niebo na północy kraju

Zorza polarna rozświetliła niebo na północy kraju

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

W Alejach Jerozolimskich doszło do karambolu. Z relacji świadków wynika, że uczestniczyło w nim siedem pojazdów. Jedna osoba trafiła do szpitala. Były utrudnienia.

Karambol przy Dworcu Zachodnim

Karambol przy Dworcu Zachodnim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trójka nastolatków jeździła rowerami po zamarzniętej Zatoce Puckiej. - Wszystko działo się na tyle szybko, że nie było czasu na zawiadomienie służb - relacjonuje pan Karol, który był świadkiem tej sytuacji.

Nastolatkowie wjechali rowerami na zamarzniętą Zatokę Pucką

Nastolatkowie wjechali rowerami na zamarzniętą Zatokę Pucką

Źródło:
tvn24.pl