Dwóch robotników zostało przysypanych ziemią podczas kopania rowu pod instalacje w Poznaniu. Jeden z nich pomimo reanimacji zmarł. Na miejscu był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty o nicku @tanzen.
Do wypadku doszło podczas wykopu rowu pod instalację przy ul. Jaroczyńskiego. Jak poinformował dowódca akcji bryg. Piotr Kołodziejczak, z PSP Poznań, na wysokości 3,5-4 m dwóch pracowników zasypała ziemia. Jeden z nich wydostał się z rowu przed przyjazdem straży.
"Żeby znaleźć drugiego musieliśmy podjąć działania poszukiwawcze. Mężczyznę z zatrzymanymi funkcjami życiowymi udało się wyciągnąć, jednak pomimo podjętej reanimacji zmarł - dodał.
Akcja ratownicza prowadzona była przez cztery zastępy strażaków, policję i pogotowie. Na miejscu pojawił się też śmigłowiec ratunkowy.
Autor: js,ib/ec,ja