Ziemia nadal się osuwa, ciągle walczą o maszyny. Akcja w kopalni Turów

Do zdarzenia doszło w kopalni Turów

W kopalni węgla brunatnego w Bogatyni (woj. dolnośląskie) trwa walka z czasem. Już 150 pracowników próbuje zapobiec zniszczeniu maszyn. We wtorek, po osunięciu ziemi - części z nich nie udało się uratować. Kopalnia wstrzymała sprzedaż węgla, natomiast Elektrownia Turów, do której dostarczany jest surowiec, pracuje z mniejszą mocą. Pierwszą informację o sytuacji w kopalni otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Ziemia w Kopalni Węgla Brunatnego Turów zaczęła osuwać się we wtorek, 27 września przed południem. Tego samego dnia masy ziemi dotarły do dna wyrobiska.

Z mniejszą prędkością

Jak relacjonowała wtedy Jolanta Talarczyk, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego, pierwsze sygnały o zagrożeniu pojawiły się w poniedziałek wieczorem. - Nikt nie podejrzewał jednak, że sytuacja będzie tak dynamiczna - mówiła.

Od środy prędkość przesuwania się czoła osuwiska słabnie. - Całkowite zatrzymanie osuwiska powinno nastąpić w ciągu kilka najbliższych dni - czytamy w piątkowym oświadczeniu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.

Z rejonu osuwiska nadal wycofywane są zwałowarki i pozostałe urządzenia pomocnicze. Trwa zabezpieczanie maszyn, których przemieszenie nie jest możliwe. Jak poinformowała w piątek kopalnia, w akcji bierze udział 150 pracowników.

W związku z zaistniałą sytuacją elektrownia (Turów - red.) nie będzie pracowała z dotychczasową mocą, ale będzie utrzymywany poziom nie niższy niż 500 MW. W razie potrzeby elektrownia będzie przygotowana na wyższe, krótkookresowe zapotrzebowania na energię – wówczas jej moc będzie odpowiednio większa PGE GiEK S.A.

Części przenośników do węgla, które znajdowały się na dole wyrobiska, nie udało się uratować. Zostały zniszczone.

Jolanta Talarczyk przekazała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że również na zboczach stały maszyny, które były narażone na zniszczenia. Na szczęście w porę udało się je usunąć. - Wyższe pokłady wyrobiska nie są uszkodzone. Akcja ratownicza polega na tym, aby ochronić to, co zostało - relacjonowała we wtorek.

Sytuację w kopalni na bieżąco kontroluje sztab kryzysowy. - Aktualnie trwają prace nad opracowaniem planu przywrócenia kopalni do pełnej mocy wydobywczej. Na miejscu są także inspektorzy z Okręgowego Urzędu Górniczego z Wrocławia - zapewnia PGE GiEK S.A.

Wstrzymana sprzedaż

Kopalnia Węgla Brunatnego Turów to kopalnia odkrywkowa. Dostarcza węgiel do pobliskiej Elektrowni Turów. - Nie ma zagrożenia dla działalności elektrowni. Ma ona jeszcze zapasy - wyjaśniła rzeczniczka WUG. Potwierdziła to kopalnia, która dodała jednak, że od środy do odwołania wstrzymane są dostawy i sprzedaż węgla dla pozostałych odbiorców.

- W związku z zaistniałą sytuacją elektrownia nie będzie pracowała z dotychczasową mocą, ale będzie utrzymywany poziom nie niższy niż 500 MW. W razie potrzeby elektrownia będzie przygotowana na wyższe, krótkookresowe zapotrzebowania na energię - wówczas jej moc będzie odpowiednio większa - poinformowała kopalnia.

PGE GiEK S.A. poinformowała, że wydobycie węgla w turoszowskiej odkrywce nie zostało wstrzymane. Trwa szacowanie strat. Nikt nie został poszkodowany. Nie ma też zagrożenia dla środowiska.

Autor: kab,ank//tka,popi

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24