Do bydgoskich policjantów zgłosił się już jeden ze świadków poniedziałkowego karambolu, w którym zginęła mała dziewczynka. To najprawdopodobniej kierowca auta, które bezpośrednio przed wypadkiem zostało zepchnięte przez ciężarówkę na chodnik. Później rozpędzone Iveco wjechało w samochód osobowy. Auto uderzyło w stojący przed nim pojazd, a ten - w kolejną ciężarówkę. Zginęła niespełna 2,5-letnia dziewczynka.
O zgłoszeniu się świadka poinformowała TVN24 Monika Chlebicz z bydgoskiej policji. Moment wypadku uchwyciła kamera monitoringu TVK Ogrody. Nagranie zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Dariusz Pokorny.
"W związku z wypadkiem, do którego doszło w poniedziałek około 15:20 w Bydgoszczy przy ul. Jana Pawła II w okolicach Ronda Toruńskiego, policjanci proszą osoby, które były bezpośrednimi świadkami tego zdarzenia, o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy pod adresem ul. Wojska Polskiego 4f lub kontakt telefoniczny pod nr (52) 525 51 59 lub 997 przez całą dobę" - informowała wcześniej Monika Chlebicz.
Jak podkreśliła, prowadzącym sprawę śledczym zależało szczególnie na zgłoszeniu się kierowcy samochodu osobowego, koloru najprawdopodobniej srebrnego, który bezpośrednio przed wypadkiem został zepchnięty przez ciężarówkę na chodnik.
Zmarło dziecko
W wyniku karambolu zginęła 2,5-letnia dziewczynka, pasażerka Toyoty.
"Kierowca ciężarowego Iveco z nieustalonej przyczyny stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w osobowe BMW, które następnie uderzyło w Toyotę Yaris. Ta z kolei wjechała w tył ciężarowego Volvo" - relacjonowała Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Do szpitala trafiły także trzy inne osoby podróżujące samochodami osobowymi. Wieczorem, po konsultacji lekarskiej, zostały zwolnione do domu. Badanie wykazało, że kierowca Iveco był trzeźwy. Pojazd został zabezpieczony i zostanie zbadany przez biegłego, który wypowie się, czy do wypadku mógł przyczynić się stan techniczny ciężarówki.
Autor: ak,ja//fac,tka,ŁUD