20-letnia kobieta zginęła na miejscu po zderzeniu z pociągiem osobowym na przejeździe kolejowym pod Dworkiem (Zachodniopomorskie). Jak informuje policja, pociąg przepchnął wrak kilkaset metrów. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Adama Wójcika.
- 20-latka kierująca peugeotem wjechała na torowisko, maszynista dawał znaki dźwiękowe. Po zderzeniu pociąg przepchnął wrak jeszcze 300 metrów - przekazała mł. asp. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Jak dodała policjantka, 20-latka zginęła na miejscu - Na miejscu była reanimowana przez zespół medyczny, niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych - powiedziała mł. asp. Kosiec.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 20 na drodze krajowej nr 11 w kierunku miejscowości Dworek na oznakowanym przejeździe kolejowym.
- Jest tam znak stop, ale nie ma zapór - zaznaczyła rzeczniczka koszalińskiej policji.
Ruch pociągów został przywrócony około północy.
Autor: awa//popi