Nie żyje 31-letni policjant z Piły, który podczas służby na motocyklu - wybity z toru - najpierw uderzył w krawężnik, a potem w latarnię. Według pierwszych ustaleń, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem w momencie, kiedy zobaczył, że jadący obok Opel zjeżdża w jego kierunku. O wypadku poinformował nas internauta posługujący się nickiem @loocash.b, który przesłał do redakcji Kontaktu 24 zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Do wypadku doszło w niedzielę, kilka minut po godzinie 19, przy dwupasmowej ulicy Wojska Polskiego w Pile. "31-letni policjant jechał motocyklem. W pewnym momencie kierujący Oplem Corsa, jadący innym pasem w tym samym kierunku, zjechał w stronę policjanta dopychając go do krawędzi jezdni. Wtedy prawdopodobnie funkcjonariusz stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w krawężnik, a później w latarnię" – tłumaczył w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Policjant w stanie ciężkim trafił do szpitala. Nie udało się go jednak uratować.
Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Autor: dsz//tka