Te zdjęcia trafionego samolotu nadesłał, z pogrążonego w walkach libijskiego Benghazi, Reporter 24 Yazan związany z libijską Tymczasową Radą Narodową. Rebelianci przyznali się, że zestrzelony samolot należał do nich. Wcześniej agencje informowały, że to rządowa maszyna. Pilot zdążył się ewakuować z płonącego samolotu.
Jak mówią świadkowie, płonący MiG-23 spadł na przedmieściach Benghazi wcześnie rano w sobotę, wznosząc wielką chmurę dymu. Stało się to tuż po tym, jak armia rządowa zaatakowała miasto. Przeczytaj więcej na tvn24.pl i zobacz film z zestrzelenia samolotu.
Autor: ak/jaś