Najprawdopodobniej w pierwszym kwartale 2012 roku służące do niedawna w rozformowanym 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego statki powietrzne zostaną wystawione przez Agencję Mienia Wojskowego w przetargu. Jeszcze jesienią do AMW zostaną przekazane dwa Jaki-40 oraz Tupolew 154M. Kolejne dwa Jaki-40 trafią do muzeów. Jeden z tych samolotów uchwycił nasz Reporter 24. Jak się okazało, maszyna zmieniała miejsce stacjonowania.
Rozformowanie 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i pozostawienie jedynie eskadry śmigłowców do obsługi lotów VIP było - obok dymisji kilkunastu oficerów, w tym trzech generałów w związku z katastrofą smoleńską - pierwszą decyzją ogłoszoną po objęciu stanowiska szefa Ministerstwa Obrony Narodowej przez Tomasza Siemoniaka na jego wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem.
Pod koniec sierpnia szef MON podjął decyzję o przekazaniu do Agencji Mienia Wojskowego sześciu maszyn, które wykorzystywano do transportu VIP-ów w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego. Mówiono wtedy o jednym Tu-154M, czterech Jakach-40 i śmigłowcu Bell-412.
Dwa do muzeum
Małgorzata Golińska z Agencji Mienia Wojskowego poinformowała redakcję Kontaktu 24, że obecnie przeprowadzana jest korekta planu. Do przetargu organizowanego przez AMW trafią trzy z wymienionych statków powietrznych (dwa Jaki-40 i Tupolew 154M). Kolejne dwa Jaki-40 trafią do muzeów. Wiadomo, że jedna z maszyn zasili zbiory Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Natomiast śmigłowiec Bell-412 zostanie przekazany do MSWiA.
Według informacji rzeczniczki, maszyny trafią do przetargu w pierwszym kwartale 2012 roku. Obecnie Agencja sprawdza, kto mógłby wykazać zainteresowanie tymi statkami powietrznymi. Szykowana jest dokumentacja niezbędna do przetargu.
Jak poinformował redakcję Kontaktu 24 ppłk Robert Kupracz, rzecznik prasowy Sił Powietrznych, zauważony przez naszego Reportera 24 Jak-40 był właśnie przebazowywany (zamiast na warszawskim Okęciu, będzie teraz stacjonować w Mińsku Mazowieckim).
Autor: ak//tka