Ponad 40 osób, w tym dzieci, podróżowało autokarem, który zderzył się z ciężarówką i samochodem osobowym na zakopiance. Do wypadku doszło w Tenczynie. Najciężej ranni zostali przetransportowani do szpitali śmigłowcami. Autokar wiózł siódmoklasistów, którzy wracali z zielonej szkoły do Warszawy. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informację potwierdził starszy sierżant Dawid Wietrzyk z myślenickiej policji.
- O godzinie 10.55 na drodze krajowej numer 7, w miejscowości Tenczyn doszło do zderzenia autobusu z samochodem ciężarowym. Autobus wracał z Zakopanego do Warszawy, wiózł 42 dzieci i czworo opiekunów - powiedział policjant. Jak dodał, dzieci jadące pojazdem to uczniowie VII klasy szkoły podstawowej. Dzieci wracały z zielonej szkoły.
- Prawdopodobnie jeden z kierowców zjechał na przeciwległy pas i tak doszło do zderzenia czołowego lub czołowo-bocznego. Czynności ustalające przyczyny wypadku będą trwały, teraz skupiamy się na akcji ratunkowej - poinformował. Wiadomo już, że w wypadku uczestniczył także samochód osobowy.
Wielu rannych
Zaraz po wypadku Wietrzyk z myślenickiej policji powiedział, że poszkodowani są kierowcy obu pojazdów, opiekunowie i dzieci. Jak mówił, najpoważniej rannych jest sześć osób. To czworo dzieci, a także kierowcy autokaru i samochodu ciężarowego. Kierowca autokaru był nieprzytomny.
Joanna Sieradzka, rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego początkowo podawała, że poszkodowanych zostało 40 osób, w tym sześć ciężko. Najnowsze informacje mówią jednak o 30 osobach rannych.
- 25 osób rannych, w tym cztery w bardzo ciężkim stanie, zostało zabranych bezpośrednio z miejsca wypadku. 24 osoby zostały przewiezione do pobliskiej szkoły podstawowej (w Lubieniu - red.), gdzie ponownie ich stan zdrowia został oceniony przez zespół ratownictwa medycznego. Po tej weryfikacji zdecydowano o transporcie do szpitala kolejnych pięć osób - poinformowała o godzinie 14:30 Sieradzka.
Poszkodowani trafili do szpitali w Krakowie, Limanowej, Nowym Targu, Suchej Beskidzkiej oraz Katowicach.
W piątek wieczorem w szpitalach nadal pozostawało 18 osób.
Pogotowie i śmigłowce LPR w akcji
W akcji ratunkowej w Tenczynie wzięło udział 11 zastępów straży pożarnej oraz policja. Skierowano tam również siedem karetek, pięć śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego oraz śmigłowiec wojskowy.
Na miejscu pierwsi pojawili się strażacy z OSP Lubień. - Był chaos, ludzie biegali, wskazywali gdzie ktoś potrzebuje pomocy. Były też osoby zakleszczone, na przykład kierowca autobusu. Wszystkich trzeba było ewakuować - mówili strażacy.
Odcinek Zakopianki, na którym doszło do wypadku, został odblokowany w nocy z piątku na sobotę.
Pod numerem telefonu 12 272 90 22 rodziny mogą uzyskać informacje na temat osób poszkodowanych - podała małopolska policja.
Autor: mb/ak