Trzech funkcjonariuszy służby więziennej zostało ciężko rannych, a jeden zginął w wypadku "więźniarki" z osobowym volkswagenem w miejscowości Głowno (woj. łódzkie). Jeden z poszkodowanych w ciężkim stanie został śmigłowcem przetransportowany do łódzkiego szpitala. Zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Reporterów 24.
"Na skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego z Sosnową w Głownie o godzinie 11.43 doszło do wypadku. Pojazd łódzkiej służby więziennej jadąc na sygnale dźwiękowym i świetlnym w kierunku Łodzi wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Doszło do zderzenia z wyjeżdżającym z ulicy Wojska Polskiego osobowym volkswagenem sharan" - poinformowała nas nadkom. Liliana Garczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Jak powiedział w rozmowie z PAP rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie więzienna furgonetka wjechała na skrzyżowanie na czerwonym lub żółtym świetle. Siła uderzenia była tak duża, że oba samochody dachowały.
Dowódca konwoju zmarł
Rzeczniczka policji dodała, że w "więźniarce" jechało dziewięciu funkcjonariuszy, nie było z nimi więźniów. Jeden z nich, 34-letni dowódca konwoju, mimo przeprowadzonej reanimacji zmarł. Kolejnych ośmiu mężczyzn zostało rannych, trzech ma ciężkie obrażenia. Jednego z nich w stanie krytycznym zabrano śmigłowcem do łódzkiego szpitala. "Kierowcy z samochodu osobowego nic się nie stało. Obaj kierowcy byli trzeźwi" - powiedziała rzeczniczka.
W miejscu wypadku ruch odbywał się wahadłowo. Wyznaczono objazdy ulicami Głowna. Utrudnienia zakończyły się około godz. 17.
Autor: aw/jas