Dwie osoby zostały ranne w wyniku zderzenia tramwaju z ambulansem, do jakiego doszło w czwartek rano na skrzyżowaniu ul. Pawińskiego i Banacha w Warszawie. Poszkodowany został pacjent karetki oraz świadek zdarzenia, który usiłował mu pomóc. Kierowca karetki oddalił się z miejsca zdarzenia. Mężczyznę zatrzymała policja. O zdarzeniu poinformował nas internauta @Artur, który przesłał nam zdjęcie z miejsca zdarzenia.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Banacha i Pawińskiego. "W zderzeniu karetki pogotowia z tramwajem poszkodowane zostały dwie osoby- pacjent prawdopodobnie przewożony na dializę, oraz świadek wypadku, który usiłując pomóc, poranił sobie ręce" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Pozostawił pacjenta, oddalił się z miejsca zdarzenia
Jak poinformowała tvnwarszawa.pl Edyta Adamus z biura prasowego KSP, kierowca ambulansu "oddalił się" z miejsca wypadku. "Policjanci już ustalili jego personalia, został też przebadany alkosensorem, który nie wykazał obecności alkoholu we krwi" - wyjaśnia Adamus.
Ruch tramwajowy w kierunku ul. Żwirki i Wigury został wstrzymany na blisko dwie godziny. Tramwaje jeździły objazdami. Na miejscu policja wyjaśniała okoliczności wypadku.
Usuwanie uszkodzonych pojazdów
Strażacy musieli usunąć rozbity samochód, który częściowo blokował tory. Operacja usuwania z torowiska uszkodzonego tramwaju trwała o kilkadziesiąt minut dłużej niż zazwyczaj, bo skład wykoleił się. Trzeba było użyć dźwigów, żeby postawić go na torach.
Ruch tramwajów przywrócono o godz. 8:46.
O wypadku czytaj też na tvnwarszawa.pl
Autor: mmt//ja