Na obrzeżach Olsztyna w Warmińsko-Mazurskiem doszło do zderzenia pięciu aut. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale policjanci będą mieli kłopot z ustaleniem, co właściwie się stało, bo wersji wydarzeń jest kilka. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie podkomisarz Rafał Prokopczyk, do zderzenia doszło w czwartek rano przy wjeździe do Olsztyna od strony Gietrzwałdu. - Zderzyło się pięć samochodów osobowych - przekazał policjant.
W miejscu zderzenia były poważne utrudnienia w ruchu i tworzyły się korki, ale po godzinie 10 udało się udrożnić ruch.
Odmienne wersje
Jak przekazał Prokopczyk, nikomu nic poważnego się nie stało. Nie wiadomo jednak, jak doszło do wypadku. Czterech z pięciu kierowców przekazało bowiem odmienne wersje wydarzeń, a jeden stwierdził, że nie wie, co się stało. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci ustalają przyczyny karambolu i przypominają, że w tym samym miejscu w ostatnim czasie doszło do śmiertelnego wypadku drogowego.
Autor: bż/eŁKa/gp / Źródło: tvn24.pl/Kontakt 24