Zderzenie cysterny, autobusu i osobówek. Ranni
Trzy osoby zostały ranne po zderzeniu autobusu, cysterny i dwóch samochodów osobowych w centrum Bielska-Białej (woj. śląskie). Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia, którego doszło przed 6 rano, zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 forzabb. "Doszło do zderzenia czterech pojazdów - dwóch samochodów osobowych, cysterny i autobusu. Pusta cysterna jechała prawym pasem ulicy Lwowskiej w kierunku Żywca. Lewym pasem jechały dwa samochody osobowe. Z kolei z ulicy Piłsudskiego wyjeżdżał autobus. Kierowca autobusu najprawdopodobniej wymusił pierwszeństwo na cysternie" - powiedziała nam Elwira Jurasz z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Jak dodała, cysterna chcąc uniknąć zderzenia z autobusem, zjechała na lewy pas. Wtedy doszło do zderzenia z samochodami osobowymi.
"Trzy osoby zostały ranne - kierowca autobusu i dwie osoby z samochodów osobowych. W autobusie nie było pasażerów. Kierowcy byli trzeźwi" - dodała policjantka.
Autor: kde//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
