Prawie 15-metrowy czubek wieży został dziś zdemontowany z hełmu gdańskiego Ratusza Głównego Miasta. Demontaż szczytu trwał około trzech godzin. Operację utrudniał wiatr, który wiał w środę nad Gdańskiem. Wzmocniona i odnowiona konstrukcja ma powrócić na swoje miejsce pod koniec sierpnia. Zdjęcie ukazujące potężną wieże, na podnośniku dźwigu zamieścił w serwisie Kontaktu 24 miczar.
Czubek wieży został odcięty, a następnie przymocowany za pomocą kilku szelek do kwadratowego trawersu podpiętego do ramienia ok. 100-metrowego dźwigu. Operację utrudniał wiatr. Jednak tuż przed godziną 15.00 uspokoił się na tyle, że specjaliści nadzorujący demontaż zdecydowali się podnieść ważący ok. 8-10 ton szczyt hełmu, by następnie powoli opuścić go na ziemię.
W nocy przetransportują konstrukcję
Czubek hełmu pozostanie na placu na Głównym Mieście do późnych godzin nocnych. "Gdy na ulicach będzie mały ruch, konstrukcja zostanie odtransportowana na plac poza centrum Gdańska, gdzie zajmą się nią konserwatorzy" - powiedziała w rozmowie z PAP Monika Kryger, rzeczniczka Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które w ratuszu ma swoją główną siedzibę.
Przetarg na demontaż i odbudowę hełmu wygrała kilka tygodni temu firma Polskie Pracownie Konserwacji Zabytków S.A. w Gdańsku. Po oględzinach szczytu wieży, specjaliści tej firmy ocenią, które elementy konstrukcji wystarczy wzmocnić, a które trzeba będzie zbudować na nowo. Zakończenie prac przewidywane jest na koniec sierpnia.
Wieża wróci z rzeźbą Zygmunta II Augusta
Ratuszowy hełm został zbudowany na początku lat 50. ubiegłego wieku (oryginalny został zniszczony w 1945 roku) i od tego czasu nie przechodził poważniejszych zabiegów konserwatorskich. Stan jego najwyższej, liczącej ok. 15 metrów wysokości, części, okazał się na tyle zły, że zdecydowano o jej demontażu i zbudowaniu na nowo.
Przed ponownym zamontowaniem na wieży, na szczycie odtworzonego fragmentu hełmu zostanie zainstalowana rzeźba Zygmunta II Augusta, która została zdjęta z iglicy wieży w listopadzie 2007 roku. Rzeźbę poddano konserwacji, a wraz z nią mechanizm, dzięki któremu jeszcze parę lat temu figura obracała się pod naporem wiatru.
Autor: dsz//tka