Lubelska policja zatrzymała poszukiwanego listem gończym więźnia Waldemara L. Mężczyzna zbiegł w czwartek z prac wykonywanych poza zakładem karnym w Chełmie (woj. lubelskie). Obawiano się, że mężczyzna skazany na 15 lat więzienia m.in. za pedofilię zaatakuje ponownie. Zatrzymany trafił do policyjnej izby zatrzymań. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj wróci za kratki.
Nie spodziewał się policji
Około godziny 17.20 lubelska policja we współpracy z Komendą Główną Policji zatrzymała Waldemara L, więźnia poszukiwanego listem gończym.
"Mężczyzna został zatrzymany na ul. Lubartowskiej w Lublinie. Było to miejsce wytypowane. Wiedzieliśmy, że ma tam kontakty. Więzień był kompletnie zaskoczony. Nie spodziewał się, że zatrzymamy go tak szybko" - poinformował mł. insp. Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
"Wiążemy go z kilkoma kradzieżami"
Jak dodał na antenie TVN24, zbiega szukało około 500 funkcjonariuszy. "Policjanci wpadli na ślad jego przestępczej działalności. Wiążemy go z kilkoma kradzieżami na terenie Lublina. Mężczyzna po ucieczce był bez środków do życia i chyba dlatego zdecydował się na te czyny" - powiedział rzecznik.
Ujęty więzień przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj wróci do zakładu karnego w Chełmie, gdzie od 2004 roku odbywał karę 15 lat pozbawienia wolności.
Coraz bardziej agresywny
Jak w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 przyznał rzecznik, policjanci obawiali się, że mężczyzna znów zaatakuje. "10 lat temu także postawił nas na nogi. Wtedy było to o tyle niebezpieczne, że z każdym przestępstwem stawał się coraz bardziej agresywny w stosunku do ofiar" - powiedział Wójtowicz.
Jak dodał, mężczyzna dopuścił się m.in. gwałtu na 19-letniej kobiecie, licznych czynności seksualnych wobec nieletnich poniżej 15 roku życia, przestępstw przeciwko życiu i mieniu.
Uciekł w czasie pracy
Jak informowała wcześniej lubelska policja, poszukiwany Waldemar L. oddalił się w czwartek z prac prowadzonych na terenie jednostki Straży Granicznej przy ul. Trubakowskiej w Chełmie i nie wrócił do zakładu karnego. Do poszukiwań została powołana specjalna grupa w Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, która koordynowała poszukiwania na terenie województwa i kraju.
Za poszukiwanym Sąd Rejonowy w Chełmie wydał w sobotę list gończy. Kilka godzin później ujęto zbiega. W opublikowanej informacji policja apelowała o niepodejmowanie prób interwencji we własnym zakresie. Mogło się zdarzyć, że w przypadku rozpoznania, stanie się agresywny.
Autor: ak/map