- To było w czwartek 13 lutego, około godziny 13. Byłem na spacerze z synem i przyglądaliśmy się falom. Nagle zobaczyliśmy czarną kłodę. Na początku myśleliśmy, że to drewno, ale zaczęło się ruszać - relacjonował Pan Sławek, autor nagrania.

- Kolejnym podejrzeniem była foka. Obok stoi znak, świadczący, że w tej okolicy można je spotkać. Kiedy podeszliśmy bliżej, naszym oczom ukazał się bóbr - przekazał. - Zażywał kąpieli, zachowywał się dosyć wesoło. Wokół zebrało się sporo osób, ale poprosiliśmy, żeby odeszli, bo zwierzę wyglądało, jakby po skończonej kąpieli chciało się przedostać na mokradła. Nigdzie tego nie zgłaszaliśmy. Kiedy wracaliśmy ze spaceru, bobra już nie było - przekazał.

Pan Sławek zauważył bobra w Grzybowie (Zachodniopomorskie), gdzie spędza ferie z rodziną.

- Bobry widywane są na plażach lub kiedy pływają w Bałtyku. Nie jest to rzadki widok - powiedziała w rozmowie z tvnmeteo.pl doktor Iwona Pawliczka vel Pawlik, kierownik Stacji Morskiej im. Profesora Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.

Trudno jest powiedzieć, co rzadziej można spotkać nad morzem - fokę czy bobra.

Bób europejski (Castor fiber) jest największym gryzoniem występującym w Europie.

Należy do rodziny bobrowatych (Castoridae). Długość ciała dorosłego osobnika wynosi od 75 do 100 centymetrów, ogona 30-40 cm. Futro bobra jest błyszczące i miękkie, zazwyczaj brązowe. Jako zwierzęta roślinożerne, żywią się prawie wszystkimi gatunkami roślin przybrzeżnych i wodnych, występujących w środowisku, w którym żyją.

Bobry są przystosowane do ziemnowodnego trybu życia. Zasiedlają różnego typu cieki i zbiorniki wodne, w tym rzeki, strumienie i potoki, rowy melioracyjne, jeziora i bagna. Gatunek ten przeważnie preferuje środowiska słodkowodne w sąsiedztwie lasów, jednak można go spotkać również na terenach rolniczych, obszarach podmiejskich i w miastach. Mogą zasiedlać też tereny podmokłe.

Czytaj też na portalu tvnmeteo.pl

Autor: ok/anw/aw / Źródło: TVNMeteo/ Kontakt 24